Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zaoszczędzić na przedszkolach?

Zdzisław SUROWANIEC [email protected]
Dzieci z publicznego przedszkola w Stalowej Woli mogą niebawem trafić do prywatnego.
Dzieci z publicznego przedszkola w Stalowej Woli mogą niebawem trafić do prywatnego. Fot. Zdzisław Surowaniec
W Stalowej Woli pracuje zespół z udziałem radnych miejskich, którzy mają przygotować propozycję obniżenia kosztów funkcjonowania przedszkoli. Miasto dopłaca do nich coraz więcej, a wydatki sięgają już 14 mln zł.

- Zaoszczędzić można tylko na ograniczeniu liczby pracowników niepedagogicznych. Wymóg liczby pracowników pedagogicznych, przypadających na grupę dzieci, oraz korzystanie przez pracowników pedagogicznych z ochrony w postaci Karty Nauczyciela sprawiają, że są oni nie do ruszenia - ocenia Joanna Grobel-Proszowska. Nie można także zwolnić księgowych, którzy są zatrudnieni na pół etatu w przedszkolach. Są oni niezbędni.

DOBRE, BO PRYWATNE

Zdaniem Joanny Grobel-Proszowskiej, należy rozważyć przekształcenie w Stalowej Woli jednego z publicznych przedszkoli w prywatne. - "Gazeta Prawna" informuje o tym, że takie przedszkola cieszą się dużą popularnością - stwierdziła.

Zajrzeliśmy do artykułu. Jest tam informacja, że Irena Gabinecka, która prowadzi niepubliczne przedszkole Promyczek w Bydgoszczy, kiedy w ubiegły poniedziałek przed siódmą rano dojechała do pracy, przed budynkiem czekała na nią przeszło setka rodziców. "Nie zdziwiło jej to: tamtego dnia rozpoczynały się zapisy na rok szkolny 2010/2011. Rodzice ustawili się w kolejkę dwanaście godzin wcześniej" - czytamy w artykule. Do grupy można było zapisać tylko 28 dzieci.

SUROWE WYMAGANIA

Podobnie jest w całej Polsce - donosi "Gazeta Prawna". Niepubliczne przedszkole Siódme Niebo w Katowicach ma 110 miejsc i ani jednego wolnego na rok 2010/2011. Przedszkole Robuś w Starej Miłosnej pod Warszawą już dziś prowadzi zapisy na rok 2011/2012. Połowa miejsc już dziś jest zajęta, bo przedszkole ma renomę.

Zakładania i prowadzenia przedszkoli nie ułatwia prawo. Trzeba spełnić mnóstwo bardzo restrykcyjnych warunków. Konieczne jest na przykład posiadanie pomieszczenia, które odpowiadałoby surowym wymogom sanitarnym. Dzieci muszą mieć możliwość wyjścia na teren przyległy do przedszkola, niedostępny dla osób postronnych i wyposażony w urządzenia do zabawy. Kierownik placówki powinien mieć wykształcenie wyższe pielęgniarskie i co najmniej 3-letni staż pracy w zawodzie.

PRZYSZEDŁ WYŻ

Stalową Wolę czeka więc ciekawy eksperyment. Do tej pory rodzice i większość radnych wzdrygali się przed zmianą publicznego przedszkola w prywatne. Może się okazać, że będzie mieć dużo większe wzięcie i że przykład będzie zaraźliwy - powstanie więcej takich miejsc do wychowywania dzieci z wyżu, który właśnie mamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie