Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz 15-lecia Domu Dziennego Pobytu (zdjęcia)

Kat
(od lewej) Helena Matejko, najdłuższa stażem uczestniczka placówki i autorka połowy prac prezentowanych na wernisażu upamiętniającym 15-lecie Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu. Obok Teresa Chamioło, także uczestniczka placówki.
(od lewej) Helena Matejko, najdłuższa stażem uczestniczka placówki i autorka połowy prac prezentowanych na wernisażu upamiętniającym 15-lecie Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu. Obok Teresa Chamioło, także uczestniczka placówki. fot. Klaudia Tajs
Jesień życia też może być radosna to hasło, jakie przyświeca uczestnikom Domu Dziennego Pobytu w Tarnobrzegu. Jubileusz 15-lecia istnienia placówki, uświetniła jubileuszowa wystawa w Tarnobrzeskim Domu Kultury połączona z obchodami Dnia Seniora.

[galeria_glowna]
Patrząc na liczbę gości i samych uczestników, kameralne spotkanie z okazji 15 rocznicy powstania placówki zamieniło się w pokaźne urodziny. Przyszli ci wszyscy, którzy współpracują z placówką od początku jej istnienia. To przedstawiciele lokalnych władz, pracownicy socjalni, przedstawiciele zaprzyjaźnionych placówek i sam ojciec chrzestny czyli Robert Chmiel, dyrektor Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej w Tarnobrzegu, dzięki któremu od sześciu lat, dom dziennego pobytu mieści się w parterowym budynku przy ulicy Marii Dąbrowskiej. Jedni przyszli z życzeniami i ciepłym słowem, inni symbolicznym prezentem.

- Po raz pierwszy spotkaliśmy się pierwszego lipca 1995 roku w naszej pierwszej siedzibie, która mieściła się w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Kurasia - wspominała Henryka Samojedna, kierownik placówki. - Po trzech latach przeprowadziliśmy się na ulicę Sandomierską do Środowiskowego Domu Pomocy, gdzie w rodzinnej atmosferze z tamtymi uczestnikami, spędziliśmy siedem lat. Jednak dom środowiskowy bardzo się rozrósł i sześć lat temu dostaliśmy pomieszczenia przy boisku na ulicy Marii Dąbrowskiej, gdzie jesteśmy do dziś.

W ciągu 15 lat z oferty domu dziennego pobytu skorzystało 200 osób. Kiedy placówka rozpoczynała działalność, liczba starszych i samotnych, którzy przychodząc codziennie do placówki, chcieli zabić samotność dochodziła do 85 osób. Dziś, kiedy liczbę uczestników dyktują warunki lokalowe uczestników jest 35. Jakie było to 15 lat? - To były różne lata, jesteśmy jak rodzina, dlatego były chwile lepsze i gorsze - dodaje Henryka Samojedna. - Niewątpliwie, te minione lata wspominamy bardzo ciepło, bo przecież tyle się wydarzyło.

Jubileusz stał się okazją do zaprezentowania prac plastycznych wykonanych przez uczestników placówki. Prac, które jak stwierdziła Henryka Samojedna, mają przekonać lokalnych samorządowców, do tego, że w jesieni życia, ludzie też czują się potrzebni, a bez lepszego finansowania placówki, ta nie będzie spełniała oczekiwań uczestników. Szczególne słowa uznania skierowano do Heleny Matejko, najdłuższej stażem uczestniczki placówki, autorki ponad połowy prezentowanych obrazów. Prace można oglądać w małym holu Tarnobrzeskiego Domu Kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie