Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz COP w Stalowej Woli i fantastyczna zabawa

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Od konferencji naukowej, rozpoczęły się w piątek trwające trzy dni obchody ogólnopolskie 80-lecia Centralnego Okręgu Przemysłowego, którego perłą była powstałe od postaw Zakłady Południowe (późniejsza Huta Stalowa Wola) i miasto.

ZOBACZ: Pożegnanie dworca PKS w Kielcach

Między innymi „O nowoczesnych założeniach architektoniczno - urbanistycznych COP” opowiadał doktor Marcin Furtak z Politechniki Krakowskiej, autor pierwszej kompletnej monografii poświęconej architekturze i urbanistyce COP oraz dwóch szlaków turystycznych po Okręgu.

- Teraz nie budujemy ale rozwiązujemy problem schronienia głowy pod dachem - mówił architekt. Osiedla COP-u budowali młodzi architekci, wprowadzali nowe rozwiązana, stawiali na funkcjonalizm. - Zabudowa COP-u nie tylko zapewniała mieszkanie, ale i dbała o całe otoczenie. Jednocześnie przy osiedlach mieszkaniowych powstawały szpitale, przedszkola, dbano o aktywność ruchową i rozwój kultury. Stawiano domy kultury, teatry, opery, a nawet kasyna. W tamtych czasach funkcjonował nawet teatr obwoźny - wyliczał Furtak. Bardzo dbano o więzi międzyludzkie, o to żeby się spotykać, znać swojego sąsiada. - Dziś niestety żywy kontakt zastępują aplikacje telefoniczne - dodał architekt. W tamtejszej zabudowie nie było płotów, nie odgradzano się.

Koncertem zespołów młodzieżowych i zespołu Goya oraz Maryli Rodowicz zakończył się w piątek pierwszy dzień obchodów. Na stadion przy ulicy Hutniczej przyszło kilka tysięcy mieszkańców. Na olbrzymiej scenie z nagłośnieniem roznoszącym się po całym mieście, wystąpiły pierwsze gwiazdy imprezy. Podczas wieczornego koncertu na scenie pojawił się zespół Goya z wokalistką grupy Magdaleną Wójcik. Na finał wykonała swój przebój „Smak słów”.

Nocny koncert Maryli Rodowicz przyciągnął tłumy, które zajęły miejsce na nowej trybunie i na murawie stadionu. Wokalistka, która obchodzi półwiecze kariery piosenkarskiej, wystąpiła w kurtce w kolorze brytyjskiej flagi. Zaśpiewała swoje znane od lat przeboje. I nawiązała dobry kontakt z publicznością. Zaprosiła na scenę chłopaka, który miał na podkoszulku wypisane „niech żyje bal” - słowa jej wielkiego przeboju. Zachęciła go do wspólnego śpiewu. Potem z publiczności na scenę weszły dwie kobiety i młody mężczyzna, którzy mieli tańczyć z piosenkarką. Ale młody mężczyzna tak się rozochocił, że rozebrał się do połowy, ku radości widzów. Zabawa była świetna, publiczność była w siódmym niebie.

Przez trzy popołudnia tłumy mieszkańców odwiedzały dziesiątki straganów na murawie stadionu. Prezentowały się tam miejscowe firmy, było wielkie wesołe miasteczko. W sobotę rano na murawie stadionu wylądował śmigłowiec black hawk. Blok rozrywkowy rozpoczęły występy chóru i tancerze „Lasowiaków”, zakończył występ Kamila Bednarka.

W niedzielę na stadionie odprawiona została Msza święta za twórców Centralnego Okręgu Przemysłowego. Jednym z gości był podsekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski. Po nabożeństwie był koncert orkiestry i chóru Krzesimira Dębskiego, a na finał występ zespołu „Raz, dwa, trzy” oraz „Modern talking”. Pogoda dopisała przez wszystkie dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie