Kabaret Moralnego Niepokoju przyciągnął mieszkańców Niska do namiotu na Placu Wolności

Impreza zaplanowana na sobotę 8 i niedzielę 9 października z powodu jesiennego chłodu miał miejsce w dużym podgrzewanym namiocie koncertowym ustawionym na Placu Wolności, w centrum miasta.

W sobotę była duża frajda dla dzieci w postaci „Pracowni cyrkowej”. Było to warsztaty cyrkowe dla najmłodszych, spektakl teatralny „Cyrk Hrynek” oraz otwarte autorskie warsztaty plastyczno – manualne „Lalkosfera”.

Atrakcją dodatkową dla najmłodszych uczestników sobotniej imprezy były dziecięce zawody w siłowaniu na rękę (to niżańska tradycja), malowanie buziek, brokatowe tatuaże oraz stoisko z rozmaitościami warsztatowymi z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli. Oczywiście było stoisko z materiałami świadczącymi jak wiele Nisko zyskało dzięku unijnym i norweskim funduszom na różne inwestycje.

Sobotni wieczór należał z kolei do starszej widowni. Program „Sąsiedzkie śpiewogranie” to występ Chóru „Echo” z Niska, występ zespołu „Mira i Weseli Akordeoniści” ze Stalowej Woli oraz koncert legendarnego zespołu Happy End, który ucieszył starszą publiczność. Wydarzeniom artystycznym towarzyszyły ookaz kulinarny połączony z degustacją powstałych potraw.

W niedzielę w drugi dzień imprezy miał charakter rodzinny i integracyjny. Sceną zawładnęli młodzi artyści amatorzy, którzy szlifują swoje talenty w Niżańskim Centrum Kultury „Sokół” oraz w zaprzyjaźnionych placówkach kulturalnych z terenu powiatu niżańskiego i stalowowolskiego. Będą to podopieczni DK Pysznica, GCK Jeżowe, MDK Stalowa Wola. Blok występów będzie nosił tytuł „Rewia talentów naszych sąsiadów”.

Kabaretu Moralnego Niepokoju

Gwiazdą niedzielnego programu był występ Kabaretu Moralnego Niepokoju. Jak mówił Forrest Gump: „Program Kabaretu Moralnego Niepokoju jest jak pudełko czekoladek: nigdy nie wiadomo na co się trafi, ale wiadomo że będzie super”. Tak było i tym razem. Klasycznie błyskotliwe teksty Roberta Górskiego w klasycznie błyskotliwym wykonaniu artystów Kabaretu Moralnego Niepokoju. Raz życiowo i konkretnie, raz abstrakcyjnie i zmysłowo. A zawsze śmiesznie.

Publiczność szczelnie wypełniła miejsca siedzące w namiocie, wiele osób stało na obrzeżach namiotu. Występ się podobał i już od pierwszego pojawienia się kabareciarzy byli przyjmowani oklaskami i uśmiechem.

Na finał był koncert Barbary Wrońskiej. To wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów piosenek. Jej muzyka jest bardzo różnorodna, ale do określenia stylu i gatunku jej twórczości chyba najbardziej pasuje alternatywny pop. 

Impreza współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.