Kameralne, ale uroczyste zgromadzenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnobrzegu

Spotkanie miało kameralny charakter. Pracownikom tarnobrzeskiego SKO towarzyszyli zaprzyjaźnieni prezesi kolegium z Przemyśla i Kielc. Wspominano początki działalności Kolegium. - Kiedy w marcu 1990 roku uchwalono ustawę o samorządzie gminnym, to jeden z artykułów mówił, że odwołania od decyzji wydanych przez samorządy gmin będą rozpatrywały niezależne organy, czyli kolegia odwoławcze, które powołano przy sejmikach wojewódzkich - wspominał Janusz Kłos, wiceprezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnobrzegu. - W takiej formie kolegia funkcjonowały przez pięć lat i dały początek organowi drugiej instancji. Zasadnicza zmiana w funkcjonowaniu kolegiów odwoławczych nastąpiła w 1995 roku, kiedy Samorządowe Kolegia Odwoławcze stały się jednostkami budżetowymi, a prezesów i członków kolegiów powoływał premier. Działalność kolegiów była finansowana już z budżetu państwa, a nie z budżetu sejmików województwa.

Spotkanie stało się okazją do wręczenia pamiątkowych odznaczeń i pucharów najbardziej zasłużonym pracownikom Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnobrzegu.
W tarnobrzeskim SKO pracuje 7 pracowników, siedmiu członków etatowych i 14 pozaetatowych. W ostatnim czasie decyzje wydawane przez kolegium dotyczą przede wszystkim działalność ośrodków pomocy społecznej w zakresie odmowy przyznawania powodzianom zasiłków na remont lub odbudowę uszkodzonych gospodarstw. Decyzje wydawane przez SKO dotyczą także spraw podatkowych i warunków zabudowy.