Kapryśna pogoda sprzyja grypie. Jak się przed nią ustrzec?

Raz ciepło, raz zimno, raz śnieg, potem deszcz. Kapryśna aura sprzyja infekcjom.

ODWILŻ, MROŹNIEJ, ODWILŻ

Przez kilka ostatnich dni na północnym Podkarpaciu mieliśmy wspaniałą zimę. Obfite opady śniegu, lekki mróz, nastręczał problemów tylko służbom odpowiedzialnym za odśnieżanie miejskich ulic oraz chodników. W środę przyszła odwilż. Temperatura przekroczyła 0 stopni Celsjusza, padał deszcz, deszcz ze śniegiem. Podobnie ma być w czwartek.

Od piątku czeka nas znaczne ochłodzenie. Polska znajdzie się w uścisku solidnego mrozu. Zdaniem synoptyków, w sobotę termometry wskażą w ciągu dnia nawet minus 12 stopni Celsjusza, a w nocy nawet minus 19, minus 20 stopni Celsjusza. Z prognoz wynika, że bardzo zimny ma być cały weekend. Wzrost temperatur spodziewany jest od poniedziałku.

GRYPA ATAKUJE

Zmienna pogoda, wahania temperatur sprzyjają infekcjom. Lekarze alarmują, że z dnia na dzień do przychodni zgłasza się coraz więcej pacjentów skarżących się na wysoką gorączkę, bóle mięśni, głowy i stawów. Obserwacje specjalistów potwierdzają dane podkarpackiego sanepidu. W minionym tygodniu grypę podejrzewano u ponad tysiąca mieszkańców Podkarpacia, w tym u 486 dzieci. To ponad dwukrotnie więcej, niż tydzień wcześniej. Od października na grypę zachorowało na Podkarpaciu ponad 9 tysięcy osób.

Coraz częściej słyszy się również o świńskiej grypie. Od początku roku w regionie na wirus świńskiej grypy A(H1N1) zapadło już 87 osób. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie informuje o trzech pierwszych śmiertelnych ofiarach tego wirusa na Podkarpaciu.

CHRONIMY SIĘ

Służby sanitarne wystosowują apele, a w szpitalach wprowadza się zakazy odwiedzin. Jak chronić się przed grypą?

- Na pewno zmienna pogoda sprzyja wszelkim infekcjom i chorobom. Jeśli jest to możliwe można unikać większych skupisk ludzkich, ubierać się zgodnie z panującą temperaturą, po powrocie do domu należy myć mydłem dłonie w ciepłej wodzie- mówi dr Szczepan Jędral, szef Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. - Warto też wzmacniać swoją naturalną odporność, choćby witaminą C. Kiedy już zachorujemy to udajmy się do lekarza, a już na pewno nie wolno "przechodzić" grypy. Wtedy dodatkowe kłopoty zdrowotne są gwarantowane.