Kevin Wysocki w Tarnobrzegu! Kadra "Jeziorowców" niemalże w komplecie

W poniedziałek koszykarze Jeziora rozpoczynają oficjalne przygotowania do sezonu, który rusza z początkiem października. Na pierwszym treningu pojawią się prawie wszyscy zawodnicy, od wtorku ma też trenować Wendell Miller. Sami zawodnicy muszą się poznać, bowiem pojawi się wiele nowych twarzy.

KEVIN NA TESTACH

Jednym z nowicjuszy będzie Niemiec z polskim paszportem Kevin Wyscoki, brat bardziej znanego Konrada Wysockiego. Urodzony 22 czerwca 1987 roku. Mierzący 198 cm wzrostu występuje na pozycji niskiego skrzydłowego. Ma niemieckie i polskie obywatelstwo. Jego starszy brat Konrad jest dobrze znany w polskiej lidze, między innymi z występów w PGE Turowie Zgorzelec. Młodzieżowy reprezentant Niemiec dla lat 18 i 20. Ostatni sezon spędził w niemieckim Kangaroos Leitershofen, grający w Regionallidze, czyli na czwartym szczeblu ligi niemieckiej. Notował tam średnio co mecz 14 punktów i 5 zbiórek. Kevin przyjedzie do Tarnobrzega na testy i po 2-3 tygodniach okaże się czy podpisze kontrakt z naszym zespołem.

WSZYSTKO o koszykówce w Świętokrzyskiem

W minionym tygodniu nowym zawodnikiem Jeziora został 22-letni Amerykanin Melsahn Basabe. To wszechstronny skrzydłowy, który oprócz grania na "czwórce" czyli pozycji silnego skrzydłowego może spokojnie pełnić rolę niskiego centra. Pochodzący z okolic Nowego Jorku Melsahn to absolwent renomowanej uczelni Iowa. Basabe, grający u boku draftowanego w tym roku do NBA przez Orlando Magic Devyna Marble był w 2011 roku między innymi kadrowiczem reprezentacji USA do lat 19.

ŚLADAMI KARNOWSKIEGO

Nowy drużyna Jeziorowców to duża nie wiadoma. Pomieszanie doświadczonych obcokrajowców z młodymi Polakami może okazać się mieszanką wybuchową i zaskoczyć wielu ekspertów koszykówki, którzy nie są przekonani do takiego rozwiązania. Tarnobrzeski zespół już słynie z dawania szans młodym polskim graczom, którzy są rządni gry na najwyższym szczeblu rozgrywek i chcą się wypromować. Doskonałym tego przykładem jest Przemysław Karnowski, którzy przyszedł do Tarnobrzega z drugiej ligi. Wielu ekspertów wróży mu karierę w lidze NBA, a już teraz jest mocnym punktem reprezentacji Polski. Jego śladami będą chcieli pójść Kacper Młynarski czy Dawid Morawiec. Ten drugi to młodzieżowy reprezentant Polski, który ostatni sezon spędził w drugoligowym Baskecie Piła. Występuje na pozycji rozgrywającego, ale na popularnej "dwójce" też może zagrać. Młynarski natomiast to niespełniony wielki talent. Mając niespełna 16 lat był już w kadrze pierwszoligowej wtedy Resovii Rzeszów i czołową postacią młodzieżowych reprezentacji. Jego kariera jednak nieco przyhamowała, mając 22 lata jeszcze nie zaliczył debiutu na parkietach Tauron Basket Ligi. Teraz będzie miał ku temu okazję i liczymy, że ją wykorzysta w pełni. Dodajmy, że ostatni sezon spędził w Sokole Łańcut notując średnio dziewięć punktów i cztery zbiórki.

POLACY ZZA GRANICY

W kadrze Jeziorowców nie zabraknie także wychowanków. Piotr Pandura i Wiktor Rycerz już w poprzednim sezonie byli brani pod uwagę przy kompletowaniu 12-osobowego składu. Teraz swoje szanse dostaną także kolejni. Kamil Karmiński i Piotr Wolski to wyróżniający się koszykarze, którzy do tej pory trenowali pod okiem Dariusza Szczucińskiego. Ich największym sukcesem jest szóste miejsce w zeszłorocznych Mistrzostwach Polski kadetów. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że trzon drużyny tworzyć będą jednak obcokrajowcy. Wszyscy liczymy na Wendella Millera, który trzy lata temu grając w Tarnobrzegu pokazał co potrafi. Kibice ciekawi są też postawy dwójki Ukraińców Denisa Iwanowa i Daniła Kozłowa. Interesującym rozwiązaniem jest też angaż dwóch zawodników z podwójnym obywatelstwem. Zarówno Kevin Wysocki jak i Amerykanin Matt Wafula mają polskie paszporty i będą w Tarnobrzegu na testach. Ten drugi ostatni sezon spędził w Regionallidze, jest to czwarty szczebel rozgrywek ligi niemieckiej. W zespole TSV Dachau Spurs notował średnio 17 punktów i 10 zbiórek. Mający 24 lata skrzydłowy nie może być jeszcze pewny gry w zespole Zbigniewa Pyszniaka, bowiem ma miesiąc na przekonanie do swoich umiejętności. Okazji będzie miał wiele, bowiem meczy kontrolnych nie będzie brakować. Jednak zanim zaczną się sparingi koszykarze będą pracować na wytrzymałością i motoryką. Trenować będą dwa razy dziennie. Okres przygotowawczy to zawsze najcięższy czas pracy dla zawodników, jednak dobrze przepracowany daje nadzieje na udany sezon.