MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy dostaniemy pieniądze? - pytają zrozpaczeni powodzianie

Wioletta WOJTKOWIAK
Gdzie pieniądze na remonty domów? Czy my jesteśmy z innej gliny, niż ci z Sandomierza? Oni juz dawno dostali rządowe pieniądze – mówili wczoraj na sesji rady gminy oburzeni mieszkańcy Trześni, Sokolnik i Zalesia Gorzyckiego
Gdzie pieniądze na remonty domów? Czy my jesteśmy z innej gliny, niż ci z Sandomierza? Oni juz dawno dostali rządowe pieniądze – mówili wczoraj na sesji rady gminy oburzeni mieszkańcy Trześni, Sokolnik i Zalesia Gorzyckiego Wioletta Wojtkowiak
Dopiero w przyszłym tygodniu Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zacznie wypłacać ludziom zasiłki na remont i odbudowę zniszczonych przez powódź domów.

Ich wysokość to: do 20 tysięcy złotych i od 20 do 100 tysięcy złotych. Największy kłopot jest z szybkim uzyskaniem tego wyższego zasiłku. Dopóki rzeczoznawca nie wyceni strat, rodziny nie otrzymają ani grosza.
- W napięciu, stresie nie da się tak dłużej żyć. Nie mamy już za co remontować domów. Gdzie będziemy mieszkać, jak przyjdzie zima? - pytają wójta Gorzyc powodzianie z Trześni, Sokolnik, Zalesia Gorzyckiego i innych zalanych wsi.
Poirytowani mieszkańcy przyszli w czwartek na sesję rady gminy. Chcieli dowiedzieć się, dlaczego jest tyle kłopotu z uzyskaniem obiecanej im pomocy i kto za to odpowiada. Czują się traktowani niesprawiedliwie. Bo tymczasem za miedzą, w Sandomierzu wypłata rządowych pieniędzy dla powodzian, do maksymalnej wysokości 100 tysięcy idzie bez przeszkód.

ZOSTAJEMY Z TYŁU

- W Sandomierzu kosztorysy już zrobione, zasiłki dawno wypłacane. Tam wszystko jest na czas, a my? Czy my jesteśmy z innej gliny ulepieni, niż ci z Sandomierza? - żalili się ludzie.
Wójt Marian Grzegorzek przekazał w czwartek, że pieniądze od wojewody właśnie trafiły na konto Gminnego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Najszybciej można będzie rozdysponować pomoc wśród rodzin, które ubiegały się o zasiłki do 20 tysięcy złotych. Straty w ich domach musiała potwierdzić tylko gminna komisja. Niestety problemem jest szybkie uzyskanie wyższych zasiłków. Ci, którzy twierdzą, że poniosą większe koszty mogą ubiegać się o zasiłki powyżej 20 tysięcy złotych. Niestety, dopóki rzeczoznawca` nie wyceni w ich domach strat i nie wystawi stosownego dokumentu pieniędzy nie dostaną.
Sołtys Trześni i radny Ryszard Nowocień przypominał wójtowi, że wielokrotnie mieszkańcy zwracali się o przyspieszenie procedur, które pozwoliłyby na wypłatę pieniędzy. - Jak będzie trzeba to pojedziemy do Warszawy, ale na razie chcemy, żeby pan w naszym imieniu o to naciskał.

BĘDZIE KATASTROFA?

- Terminy są ważne. W mokrych domach nie da się zamieszkać, a trzeba je osuszyć przed jesienią. Za co? Drożeją materiały budowlane. Za chwilę zrobimy połowę tego, co moglibyśmy zrobić dziś. Zostajemy z tyłu za Tarnobrzegiem i Sandomierzem.

- W gminie Gorzyce rzeczoznawcy wykonali dopiero około 200 wycen. Potrzebnych jest jeszcze 600 ekspertyz. Wójt Marian Grzegorzek bronił się, że robi co może. Zatrudnił kolejnych rzeczoznawców, którzy deklarują, że do 15 sierpnia uporają się z wycenami w domach.
Czeka też na stanowisko rządu, w sprawie gwarancji, że przyznane na odbudowę i remonty pieniądze można będzie wykorzystać nie do końca tego roku, ale także w przyszłym. - Inaczej będzie tragedia - przyznaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie