Książki kosztują maksymalnie 3 złote, a będą sprzedawane przez dwa tygodnie (także w sobotę) do piątku, 27 listopada, w godzinach otwarcia biblioteki. No chyba, że czytelnicy wykupią wszystkie pozycje wcześniej, co jest bardzo prawdopodobne.
16 listopada pierwszym klientem został Błażej. Młody mieszkaniec Stalowej Woli wybrał dla siebie sześć książek. – Wszystkie techniczne: mechanika, obróbka skrawaniem, bo na technicznym kierunku studiuję na naszej Politechnice – tłumaczył nam student. Po chwili dobrał jeszcze jedną książkę. Także ze sporym zasobem wiedzy potrzebnej studentowi kierunku technicznego.
Kiermasz, to wyjątkowa okazja, można „upolować” naprawdę ciekawe rzeczy: od lektur szkolnych, bajek, kryminałów - po arcydzieła światowej literatury czy atrakcyjne albumy. Każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Można wyszukać prawdziwe perełki. Rekordowy zakup, to do tej pory 110 książek, które za jednym razem kupiło małżeństwo ze Stalowej Woli, na poprzedniej edycji kiermaszu, we wrześniu. Gdzie taką ilość książek zmieścić? Jeśli wiklinowy koszyk, z jakim zjawił się jeden z klientów, nie wystarczy, to można ułożyć je w wózeczku, przy dziecku. Tak jak zrobiła jedna z klientek kiermaszu - młoda mama. Gratulujemy pomysłowości!
Pieniądze z kiermaszu pozwolą bibliotece na uzupełnienie posiadanych zasobów nowościami. - Oferowane książki to obecnie dary od czytelników. Zachęcamy tych z państwa, którzy robią przegląd swoich prywatnych zbiorów, aby niepotrzebne egzemplarze przekazali bibliotece właśnie na kiermasz – mówi Ewa Biały, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej imienia Melchiora Wańkowicza w Stalowej Woli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?