Prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca rejsowego autobusu PKS Connex Mielec, którego zatrzymali w Dębicy policjanci. Jechał z Mielca do Zakopanego.
O swoich podejrzeniach co do stanu trzeźwości kierowcy powiadomiła policjantów telefonicznie jedna z pasażerek autobusu. Gdy "pekaes" wjechał na dworzec w Dębicy, czekali na niego policjanci. Kierowca był bardzo zdziwiony, kiedy kazali mu dmuchnąć w alkomat.
Okazało się, że 51-latek miał w wydychanym powietrzu niespełna 0,5 promila. Podczas kolejnych prób wyniki były już mniejsze. Kierowca, mieszkaniec Mielca, zdążył już pokonać pod wpływem alkoholu ponad 20-kilometrowy odcinek drogi. Autobusem jechało dziesięć osób.
Szefowie PKS Connex szybko podstawili nowego kierowcę, który zawiózł pasażerów do Zakopanego. Autobus wyjechał z Dębicy z niemal godzinnym opóźnieniem.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, pracownik z promilami najprawdopodobniej będzie zwolniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?