Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejarze rozpoczęli walkę o pasażerów

Piotr SZPAK, [email protected] Grzegorz LIPIEC, [email protected]
Jak na razie chętnych na wyjazdy do Rzeszowa busem nie brakuje. Czy niższe ceny biletów przy przejazdach szynobusem zmienią tę sytuację?
Jak na razie chętnych na wyjazdy do Rzeszowa busem nie brakuje. Czy niższe ceny biletów przy przejazdach szynobusem zmienią tę sytuację? Fot. Marcin Radzimowski
Kolej wprowadziła promocyjne ceny na przejazd pociągiem ze Stalowej Woli i Tarnobrzega do Rzeszowa. W ten sposób chce "zabrać" pasażerów prywatnym przewoźnikom.

Tyle kosztują bilety

Tyle kosztują bilety

Bilet normalny z Tarnobrzega do Rzeszowa autobusem PKS kosztuje 11,20 złotego, busem trzeba zapłacić 10 złotych, a szynobusem, od poniedziałku, po wprowadzeniu promocji tylko 8 złotych.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat na linii Rzeszów - Tarnobrzeg nie kursowały żadne pociągi. Od grudnia 2009 roku mieszkańcy Tarnobrzega i okolic znowu mogą pojechać do Rzeszowa pociągiem. Podróż trwa 70 minut, a cena biletu jest znacznie niższa niż u innych przewoźników. Czy przywrócenie połączenia kolejowego Tarnobrzega z Rzeszowem zmniejszy liczbę osób podróżujących do stolicy województwa autobusami i busami?

PRZYBYWA PASAŻERÓW

Pasażerów w autobusach szynowych kursujących ze Stalowej Woli-Rozwadowa i Tarnobrzega do Rzeszowa przybywa z każdym dniem. Najwięcej ich wsiada i wysiada w Nowej Dębie oraz Kolbuszowej, nieco mniej, ale i tak sporo, w Tarnobrzegu. - Cały czas obserwujemy frekwencję, ostatnio nawet sam liczyłem podróżnych i na rzeszowskim dworcu wysiadło ich 27. To całkiem nieźle jak na początek.

Przyznam, że jesteśmy zadowoleni, nie wszyscy spodziewali się, że uruchomienie pasażerskich połączeń na tej linii spotka się z tak dobrym przyjęciem ze strony pasażerów. Możemy być z tego powodu bardzo zadowoleni. Wprowadzenie promocyjnych cen ma za zadania ściągniecie jeszcze większej liczby pasażerów - mówi Krzysztof Pawlak z Podkarpackiego Zakładu Przewozów Pasażerskich w Rzeszowie.

PROMOCJA DLA PASAŻERÓW

Od poniedziałku na linii Stalowa Wola-Rozwadów - Tarnobrzeg - Nowa Dęba - Kolbuszowa - Rzeszów obowiązują promocyjne ceny, o których pisaliśmy w poniedziałek. Okazuje się, że nie wszyscy mogą z tej promocji skorzystać.

- Wyliczyłem, że miesięcznie wyjdę teraz ponad 60 złotych do przodu. Jeśli cena 8 złotych do Rzeszowa zostanie utrzymana, to ja będę jeździł już tylko pociągami. Komfort jazdy jest wysoki, szkoda tylko, że nie ma lepszego popołudniowego połączenia - mówi jeden z mieszkańców Tarnobrzega.

- Wsiadałam w Jadachach i zapytałam konduktora ile kosztuje promocyjny bilet do Rzeszowa. Usłyszałam, że z Jadachów promocji nie ma. Wkurzyłam się, nie chodzi mi o te 2 złote, które zapłaciłabym mniej, ale o zasadę, dla jednych jest promocja, a dla innych nie ma? - denerwowała się nasza czytelniczka.

Okazuje się, że faktycznie, z promocyjnych cen nie będą mogli korzystać mieszkający w pobliżu mniejszych przystanków kolejowych. - Promocja została wprowadzona z myślą o pasażerach wsiadających w większych miejscowościach, Stalowej Woli, Tarnobrzegu, Nowej Dębie, Kolbuszowej i Głogowie Małopolskim. Taka jest decyzja. Na stacjach w tych miastach wsiada najwięcej osób - mówi Krzysztof Pawlak. - Widzę jednak, że będziemy musieli się pochylić jeszcze nad tym tematem - dodaje.

10 lat

10 lat

Przez dziesięć lat nie kursowały żadne pociągi na linii Rzeszów - Tarnobrzeg. Ostatni raz pociąg pasażerski jechał tą linią w 1999 roku, a kursy wznowiono 13 grudnia 2009 roku. Remont linii kolejowej z Rzeszowa do Tarnobrzega pochłonął już 178 milionów złotych.

DWORZEC JEST ZA DALEKO

Mankamentem dla mieszkańców Tarnobrzega dojeżdżających do pracy czy też uczelni w Rzeszowie może być fakt, iż tarnobrzeski dworzec znajduje się na peryferiach miasta, a rozkład jazdy autobusów linii B przejeżdżających obok dworca nie został jeszcze dostosowany do rozkładu jazdy pociągów. Mimo to są chętni na podróż koleją do Rzeszowa.

- Dworzec kolejowy jest bardzo oddalony od centrum Tarnobrzega i osobiście wolę wsiąść ze względu na wygodę do prywatnego busa - mówi pani Joanna z Tarnobrzega, która pracuje w jednym z rzeszowskich przedsiębiorstw.

- Mimo wyższej ceny biletów chyba pozostanę na razie przy komunikacji samochodowej - dodaje pan Krzysztof z Tarnobrzega.

Sami przewoźnicy są spokojni. Kiedy zapytaliśmy jednego z kierowców, czy obawia się konkurencji szynobusów, odpowiedział krótko i przekonywająco: - Czego mam się bać? Nadal będę robił swoje, czyli jak najlepiej wykonywał swój zawód. Nie zwracam uwagi na promocję "kolejarzy", bo dworzec PKP jest oddalony od centrum miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie