Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec wożenia ludzi jak śledzi?

Marcin RADZIMOWSKI
Zmiany w taryfikatorze i surowsze kary za niewłaściwe przewożenie pasażerów to efekt październikowej tragedii

Za nadmierną prędkość kary takie same, ale za przewożenie nadmiernej liczby osób już sporo wyższe mandaty. Od czwartku obowiązuje nowy taryfikator policji. Czy na drogach będzie bezpieczniej?
Żuk z plandeką, a wewnątrz skrzynki na jabłka lub zwykłe deski położone na pustakach. To siedziska dla pasażerów. Mieszkańcy naszego regionu dorabiający sezonowymi pracami w sadzie i polu takie praktyki znają doskonale.

- Osiem, dziesięć osób siedzi uciśniętych jak śledzie w słoiku. Nikt nie zwraca uwagi kierowcy, który najczęściej jest pracodawcą, bo przecież do pracy chętnych jest więcej, niż potrzeba - mówi Marek z Tarnobrzega, który co roku jeździ do miejscowości w powiecie sandomierskim, do zbioru jabłek.

DOPIERO TERAZ TARYFIKATOR

Dopiero tragedia z października ubiegłego roku, kiedy to w wypadku w Nowym Mieście nad Pilica zginęło 18 osób, otworzyła wielu ludziom oczy. Ludzie jechali do sezonowej pracy w busie, który nie był do tego przystosowany.

Właśnie ten dramat sprawił, że zmieniły się przepisy. Nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogowym weszła w życie z pierwszym dniem nowego roku, jednak aż do tej pory nie było taryfikatora, więc policjanci mogli karać kierowców jedynie na starych zasadach.

- W nowym taryfikatorze znacząco się zmieniły kary za inne przewinienia, niż przekraczanie prędkości. Surowiej traktowani będą między innymi kierowcy przewożący więcej osób, niż wolno danym samochodem - wyjaśnia komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

SUROWIEJ I BEZPIECZNIEJ

Od czwartku za przewóz większej liczby osób, niż zezwala na to zapis w dowodzie rejestracyjnym samochodu (lub przewóz pojazdem nieprzystosowanym do tego), grozi minimum 100 złotych mandatu za każdego dodatkowego pasażera. Górnej granicy nie określono, zatem policjant może nałożyć nawet 500 złotych mandatu.

Poprzednie przepisy były bardziej tolerancyjne - nawet za 10 osób ponad stan kierowca mógł zostać ukarany maksymalnie mandatem 300-złotowym (minimum 100 zł).

Samochody z ludźmi "śledziami" spotkać można wszędzie. W weekendy szczególnie w okolicach dyskotek, gdzie młodzi ludzie niekiedy i w ośmioro jadą 5-osobowym autem. Nierzadko też spotkać można przeładowane busy. Policjanci mają nadzieję, że nowe, wyższe kary skutecznie odstraszą kierowców od takich praktyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie