Nad Jeziorem Tarnobrzeskim od strony Wisłostrady nie stanie trzypiętrowy apartamentowiec. Prezydent Tarnobrzega twierdzi, że budynek zasłoni panoramę. Nieoficjalnie mówi się, że przedsiębiorcy zostali odprawieni z urzędu miasta z kwitkiem, bo nie przystali na propozycję offsetową prezydenta, w ramach której miasto miałoby zyskać "coś dodatkowego".
Bo założenia prezydenta Mastalerza są takie, że inwestor wchodząc do Tarnobrzega robi coś dodatkowego dla miasta. Tak było między innymi w przypadku hipermarketu Tesco i Stacji Paliw Lotos, które partycypują po części w modernizacji lokalnych dróg, chodników, skrzyżowań, a nawet budowie krytego lodowiska.
- Propozycja offsetowa nie znalazła uznania w oczach pomysłodawców budowy budynku nad Jeziorem Tarnobrzeskim, ale czy jest to powód by prezydent jednoosobowo podejmował decyzję o inwestycji, która uatrakcyjniłaby linię brzegową jeziora - pyta nasz czytelnik. - Dziś stoją tam tylko sezonowe budki. Może czas na rozwój i budowę ciekawszej infrastruktury.
O odprawionym przez prezydenta miasta inwestorze w Tarnobrzegu mówi się coraz głośniej. Z informacji, jakie do nas dotarły wiadomo, że pomysłodawcami budowy kilkupiętrowego apartamentowca są przedsiębiorcy, którzy jakiś czas temu kupili grunt przy jeziorze od Kopalni Machów. Mając grunt postanowili pójść za ciosem i zbudować apartamentowiec, który nad Jeziorem Tarnobrzeskim, zdaniem wielu stałby się nie lada atrakcją.
TRZY PIĘTRA TO ZA DUŻO
Witold Bochyński, członek zarządu Kopani Machów uważa, że aparamentowiec uatrakcyjniłby Jezioro Tarnobrzeskie. - Jako kopalnia nie mamy wpływu ani na inwestora, ani na władze miasta w zakresie budowy tego typu obiektów - zastrzega. - Nie mniej, taki budynek na pewno uatrakcyjniłby linię brzegową jeziora jak i sam zbiornik.
Zdaniem Norberta Mastalerza, prezydenta Tarnobrzega postawienie trzypiętrowego budynku od strony Wisłostrady nie leży w interesie miasta, bo panorama jeziora zostanie zasłonięta. Budynek mógłby stanąć, gdyby miał jedno piętro.
Dlaczego tak niski? - Bo firma, która kupiła te tereny musi się dostosować do pomysłu miasta na zagospodarowanie tych terenów - tłumaczy prezydent. - Plan Dzielnicy Tarnobrzeg II, który jest na etapie przygotowania nie przewiduje w tym miejscu apartamentowców trzypiętrowych.
Na pytanie o offset prezydent opowiada pytaniem. - Czy to jest zła zasada?
BLIŻEJ LUDZI
Dariusz Kołek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega temat budowy apartamentowca zna. Pozwala sobie zabrać głos w tej sprawie, zarówno jako przewodniczący rady oraz jako przedsiębiorca. - Tarnobrzeg zaliczany jest do tych miast, do których inwestorzy, mówiąc wprost nie walą drzwiami i oknami, tutaj trzeba łowić inwestorów - przypomina. - Nie mam na myśli przedstawicieli marketów spożywczych, ale branżę budowlaną czy mieszkaniową, albo taką, która pozwoli zmniejszyć kolejkę dwóch tysięcy bezrobotnych. Uważam, że musimy być bliżej ludzi, a nie decydować z fotela.
Dlatego przewodniczący uważa, że o przyszłości inwestorów, którzy zainteresowani są Tarnobrzegiem w równej mierze powinien decydować prezydent miasta i radni. Za wzór podaje Stalową Wolę, gdzie przy radzie miasta działa komisja komunalna. - Prezydent Stalowej Woli bardzo często korzysta z opinii wydanych przez tę komisję w przypadku zgłaszających się firm - dodaje Dariusz Kołek. - Przy naszej radzie działa komisja inwestycyjno - techniczna. Uważam, że inwestor powinien mieć szanse przedstawienia swoich planów zarówno prezydentowi, jak i radnym, którzy współdecydują o rozwoju i przyszłości miasta.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?