Kontrowersyjna składka. Jubileusz jest okazją do promowania przedszkola, ale czyim kosztem?

- Ma być impreza dla ponad dwustu osób. Na zebraniu ustalono, że rodzice dzieci złożą się na ten cel po 30 złotych. Pracownicy przedszkola natomiast muszą się złożyć po dwieście złotych, do tego przynieść ciasto i sałatkę - mówi osoba, która skontaktowała się z naszą redakcją. - Z jakiej racji pracownicy mają sponsorować poczęstunek dla zaproszonych gości? Przecież dwieście złotych to dla wielu osób jest zbyt duża kwota. Jeśli ktoś chce organizować imprezy, to niech idzie do urzędu miasta po pieniądze, bo to przedszkole publiczne.

Nasz rozmówca przekonuje, że tę sztywną kwotę składki ustaliła dyrekcja przedszkola, a pracownicy, choć są przeciwni, nie mają odwagi się sprzeciwić.

Dyrektor "piętnastki" Teresa Sałek potwierdza, że placówka ta organizuje w tym roku miejskie zakończenie roku szkolnego (każdego roku inna), które połączono z przypadającym właśnie 30-leciem Przedszkola nr 15.

- Obchody jubileuszowe zostały podzielone na dwie części. Pierwszą, tę naszą wewnętrzną był zorganizowany w minionym tygodniu piknik z udziałem dzieci i rodziców. Spotkanie związane było z Dniem Dziecka i Dniem Matki - mówi Teresa Sałek, dyrektor placówki. - Oficjalne uroczystości związane z 30-leciem połączone z zakończeniem roku szkolnego odbędą się 28 czerwca. Nie mamy możliwości pomieszczenia w naszym przedszkolu wielu osób, dlatego impreza odbędzie się w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Spodziewamy się około 150-200 gości.

Teresa Sałata przyznaje, że organizacja 30-lecia i miejskiego zakończenia roku szkolnego wiąże się z pewnymi kosztami. Zaprzecza jednak, by nakazała pracownikom składkę po 200 złotych.

- Absolutnie żadna kwota nie padła. Składka jest zupełnie dobrowolna, a jeśli ktoś nie da, to też nic wielkiego się nie stanie. Nie mamy ustalonego budżetu, co roku po występach artystycznych uczniów jest skromny poczęstunek dla zaproszonych gości. Spodziewamy się też częściowego wsparcia ze strony władz miasta - mówi dyrektor. - Jeśli zgromadzimy mniej pieniędzy, będzie skromny torcik jubileuszowy i kawa, przy większym budżecie na stole będzie coś więcej. Warto pamiętać, że z tych pieniędzy trzeba też kupić materiały do strojów dla dzieci, a pracownicy przedszkola też będą brać udział w obchodach. Takie są czasy, że nie możemy liczyć tylko na to, że nam pieniądze z nieba spadną. To nasze przedszkole, mamy teraz okazję się wypromować, zaprezentować nasze dzieci i dorobek. Bo te obchody robimy dla nas i dla dzieci właśnie.