W czas wojny i kryzysu
Msza święta polowa w koszarach.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
W czas wojny i kryzysu
16 Tczewski Batalion Saperów realizuje zadania w ramach dwóch zasadniczych funkcji: bojowej (wsparcia inżynieryjnego) i reagowania kryzysowego. Pierwsza obejmuje m.in. rozpoznanie inżynieryjne przeciwnika i terenu, budowę i pokonywanie zapór inżynieryjnych, wykonywanie przejść w naturalnych przeszkodach terenowych, przygotowanie i utrzymanie dróg, urządzanie i utrzymanie przepraw, rozminowanie terenu i obiektów oraz maskowanie wojsk. Działalność w systemie reagowania kryzysowego dotyczy niesienia pomocy gospodarce i społeczeństwu, w tym: oczyszczanie terenu z przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, udział w likwidacji skutków klęsk ekologicznych i żywiołowych.
Dzień Sapera - obchodzone w kompleksie koszarowym w Nisku święto Wojsk Inżynieryjnych, połączone zostało z obchodami święta 16 Tczewskiego Batalionu Saperów, wchodzącego w skład 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.
Przed kilku laty władze Niska przeżyły koszmar niepewności, czy uda się utrzymać żołnierzy w Nisku, kiedy skończył się czas tak zwanej "zasadniczej służby wojskowej" i wojsko przeszło na zawodowstwo. W miasteczku od dawna stacjonowały wojska inżynieryjne, a konkretnie 3 Batalion Inżynieryjny. Szczęśliwie żołnierze zostali, a nawet przyjechali nowi.
BATALION SAPERÓW
W kwietniu 2011 roku na mocy decyzji Ministerstwa Obrony Narodowej nastąpiła zmiana podległości 16 Tczewskiego Batalionu Saperów. Jednostkę podporządkowano dowódcy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. 1 października 2011 roku batalion pożegnał się z Garnizonem Tczew i zmienił dyslokację na Nisko. Jest największym batalionem saperów w Wojsku Polskim.
W czwartek 24 kwietnia można się było przekonać, że Nisko korzysta z prestiżu, jakie daje mu stacjonowanie tu żołnierzy. Tego dnia brama koszar została otwarta, z czego skorzystało wielu mieszkańców. I dzieci, które z wypiekami na twarzy od rana korzystały z możliwością obejrzenia sprzętu będącego na wyposażeniu batalionu saperów. Sprzyjała słoneczna pogoda i rześkie wiosenne powietrze.
Gwar dzieci dobiegał z placu apelowego, gdzie stał sprzęt wojskowy w większości z Huty Stalowa Wola. Słychać go było na terenie jednostki, gdzie została odprawiona polowa Msza Święta w intencji żołnierzy. Ołtarz stał na stalowej konstrukcji z elementów inżynieryjnego wyposażenia używanego przez żołnierzy do budowy przepraw. Oprawę muzyczną nabożeństwa zrobiła Orkiestra Wojskowa z Rzeszowa z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Obok żołnierzy z pododdziałów stojących z bronią na ramieniu, stali uczniowie klas mundurowych ze szkół w Stalowej Woli.
TONY POCISKÓW
Zanim w południe rozpoczął się uroczysty apel z wojskowym ceremoniałem, kapitan Konrad Radzik, oficer prasowy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie, zapewnił, że saperzy w czasie pokoju mają pełne ręce roboty. Oczyszczają Podkarpacie oraz kilku powiatów ościennych województw z materiałów wybuchowych i niebezpiecznych. - Są to różnego rodzaju bomby, pociski artyleryjskie, granaty moździerzowe i drobna amunicja. - Liczymy to w tonach. Zgłoszeń w ciągu roku odbieramy ponad pięćset. Wojskowi analitycy oceniają, że z pozostałości po pierwszej i drugiej wojny światowej Polska zostanie oczyszczona po około dwustu latach. Więc pracy przed nami jeszcze sporo - powiedział.
Na rozświetlonym przez słońce placu ustawiły się pododdziały inżynieryjne z pocztami sztandarowymi: 16 batalionu saperów, 3 batalionu inżynieryjnego oraz 3 kompani regulacji ruchu. Po meldunku i powitaniu podniesiona została na maszt flaga państwowa, a po odegraniu hymnu państwowego, dowódca garnizonu podpułkownik Zbigniew Drożdżewski powitał gości.
Odczytane zostały postanowienia Prezydenta o nadaniu medalu "Gwiazda Iraku" i "Gwiazda Afganistanu", decyzji Ministra Obrony Narodowej o nadaniu medalu "Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny", zostały wręczone medale "Zasłużony dla Wojsk Inżynieryjnych" oraz "Zasłużony Saper Wojska Polskiego", zostały odczytane awanse i wyróżnienia. Wśród odznaczonych byli między innymi starosta niżański Gabriel Waliłko i burmistrz Niska Julian Ozimek.
RZADKI GÓRSKI KWIAT
Dla odznaczonych wszyscy żołnierze zaśpiewali Pieśń Brygady "Podhalański Gród", która jest hymnem 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, ze słowami:
Gdzieś tam w Polsce na wschodniej granicy,
Podhalański rozciąga się gród,
Tam są ludzie twardzi i silni,
Bo tak prowadzi ich Bóg.
Szarotkę mamy w herbie,
Bo rzadki górski to kwiat,
A Boga mamy w sercu,
Wiarę, miłość i górski wiatr.
Harnasiu, Harnasiu, Ty prowadź,
Ty prowadź, prowadź nas,
Do zwycięstwa do chwały,
Bo taki mamy znak.
Jednym z gości uroczystości była europoseł Elżbieta Łukacijewska. Przypomniała słowa byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, który obejmując urząd powiedział, że wolność nie jest dana raz na zawsze i że ciągle należy być gotowym do obrony ojczyzny i pokoju, który jest warunkiem spokojnego życia i rozwoju. Zabrzmiało to szczególnie aktualnie teraz, kiedy Rosja dokonuje agresji na Ukrainie.
ŻOŁNIERZE Z MISJI
Po defiladzie żołnierze z 1 batalionu czołgów z Żurawicy zaprezentowali musztrę paradną. Natomiast podhalańczycy z 1 batalionu strzelców podhalańskich z Rzeszowa dali dynamiczny pokaz wyszkolenia. Grupa uczestników misji w Kosowie, Iraku i Afganistanie z 1 batalionu strzelców podhalańskich z Rzeszowa pod dowództwem mł. chor. Piotra Bulicza zjeżdżała po linach z dachu trzypiętrowego budynku i z karabinami podeszła do pojazdu z terrorystami. Odbyło się efektowne odbijanie zakładników przy huku wybuchających pocisków.
Kolejne atrakcje były na placu szkolenia inżynieryjnego, gdzie odbył się pokaz wyszkolenia specjalistycznego pododdziałów 16 batalionu saperów. Przygotowywali przeprawy dla wojska o osłaniali ich od ostrzału wroga. Na finał była dla gości pieczona na grillu kiełbasa i wojskowa grochówka.
Dzieciaki miały frajdę z możliwości siedzenia na wozie bojowym.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Przemarsz z bronią.
(fot. Zdzisław Surowaniec )
Dowódca Garnizonu Nisko podpułkownik Zbigniew Drożdżewski odznacza za zasługi dla wojska Agnieszkę Drzewień - asystenta poseł Renaty Butryn, starostę niżańskiego Gabriela Walizkę oraz niżańskiego burmistrza Juliana Ozimka. W głębi dowódcę 21 Brygady Strzelców Podhalańskich pułkownik Wojciech Kucharski.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Zjazd na linie z trzeciego piętra budynku.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Saperzy w akcji - osłaniają jednostki wojskowe.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?