Emocje narastają z każdą chwilą. Entuzjaści koszykówki w naszym regionie nie mogą się już doczekać rozpoczęcia dzisiejszego meczu Siarki ze "Stalówką". Będzie wielka gra nie tylko o punkty, ale i o prestiż! Początek, godzina 17.
Pierwszy mecz obu naszych drużyn, rozegrany w Stalowej Woli, niewiele miał wspólnego ze sportem. Skandaliczne zachowanie kibiców, burdy, bijatyka na trybunach i policja z gazem łzawiącym. Tego nie chcielibyśmy oglądać w Tarnobrzegu. Niech wygra lepszy, niech przede wszystkim wygra sport!
DMUCHAJĄ NA ZIMNE
Organizatorzy spotkania dmuchają jednak na zimne. Do Stalowej Woli przyszło od Siarki specjalne pismo...
- Siarka zawiadomiła nasz klub, że na mecz w Tarnobrzegu nie zostaną wpuszczeni kibice ze Stalowej Woli - zdradza Marek Jarecki, dyrektor Stali. - Mam nadzieję, że chodzi tylko o zorganizowane grupy "szalikowców". Wtedy ta decyzja byłaby zrozumiała po tym, jak doszło do ekscesów z ich udziałem w pierwszym pojedynku naszych zespołów w stalowowolskiej hali. Ale mam nadzieję, że zwykli kibice będą mogli wejść do hali w Tarnobrzegu bez kłopotów. Nie możemy karać wszystkich za to, co się stało w Stalowej Woli. A derby, które zapowiadają się ciekawie, nie miałyby sensu, gdyby nie było głośnego dopingu z obu stron.
DEKLARUJE, ŻE ZAGRA
Koszykarze Stali przed meczem z Siarką są w bojowych nastrojach, mają ochotę na kolejną wygraną i zapewnienie sobie wysokiego miejsca w tabeli przed play off. Wprawdzie pierwszą ósemkę mają już zapewnioną, ale wygrana w derbach to zawsze dodatkowy prestiż i miano najlepszego zespołu w regionie. Kibiców martwi jedynie kontuzja rozgrywającego "Stalówki", Pawła Pydycha, jakiej doznał w ostatnim, środowym meczu z Politechniką Poznań. Jednak koszykarz deklaruje, że w Tarnobrzegu zagra...
- Jak mogłoby mnie zabraknąć w takim meczu? - pyta retorycznie popularny "Maruda".
W pierwszym spotkaniu w Stalowej Woli Stal nadspodziewanie łatwo pokonała Siarkę 86:57.
CHCĄ REWANŻU
"Siarkowcy" chcą rewanżu i pokonania rywala zza miedzy. Po środowej kolejce nasze drużyny mają praktycznie zapewnione miejsce w "ósemce", walka, więc będzie szła o prestiż.
- Takie mecze zawsze wzbudzają emocje, dlatego nie muszę specjalnie docierać do zespołu. Przegrali wysoko w Stalowej Woli, niech się, więc teraz zrehabilitują - mówi szkoleniowiec Siarki Zbigniew Pyszniak.
Tarnobrzeskich kibiców ucieszy zapewne wiadomość, że gotowi do gry będą Daniel Wall oraz Piotr Kardaś, jak wiele oni znaczą dla zespołu pokazał niedzielny mecz w Tarnowie Podgórnym, który goście przegrali 60:77.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?