MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg chcą przechytrzyć rywala

Piotr SZPAK [email protected]
Koszykarz Zastalu Zielona Góra Tomasz Wojdyła (z lewej) i Siarki Tarnobrzeg Michał Baran zastanawiają się jak przechytrzyć rywala i zdobyć złote medale.
Koszykarz Zastalu Zielona Góra Tomasz Wojdyła (z lewej) i Siarki Tarnobrzeg Michał Baran zastanawiają się jak przechytrzyć rywala i zdobyć złote medale. Fot. Marcin Radzimowski
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg kończą sezon wyjazdowym meczem z Zastalem Zielona Góra. Stawką są złote medale i tytuł mistrza pierwszej ligi.

To będzie ostatni akcent tak udanego dla koszykarzy Siarki sezonu. Dziś w meczu kończącym tegoroczny sezon w pierwszej lidze zmierzą się oni na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra. Początek spotkania o godzinie 18.

Obie drużyny walczą w finale play off, a lepszy z tej pary zostanie wyłoniony w dwumeczu. Pierwsze spotkanie, które w środę rozegrane zostało w Tarnobrzegu zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 72:65. Czy te siedem punktów przewagi wystarczy?

KLUCZ U MŁODZIEŻOWCÓW

Szkoleniowiec koszykarzy Siarki Zbigniew Pyszniak cały czas powtarza, że choć cel został już osiągnięty, to sezon dla Siarki skończy się dopiero w sobotę wieczorem.

- Musimy ten mecz potraktować serio, bo zajęcie pierwszego miejsca byłoby pięknym ukłonem w stronę naszych kibiców i sponsorów. Awans już mamy w kieszeni, ale jest jeszcze, o co walczyć - mówi.

Nasz zespół zagra w Zielonej Górze poważnie osłabiony, bowiem nie wystąpi kontuzjowany Karol Szpyrka. Z drugiej strony Siarkowcy pokonali w środę Zastal grając właśnie bez Szpyrki. Podstawowego młodzieżowca tarnobrzeskiego zespołu godnie zastąpił Michał Rabka. W Zielonej Górze to właśnie Rabka i Kamil Uriasz będą kluczowymi zawodnikami, od ich dyspozycji zależeć będzie czy "Siarkowcy" grać będą w "piątkę" czy w "czwórkę".

JADĄ PO "ZŁOTO"

Ci z kibiców, którzy zadawali sobie pytania czy naszej drużynie zależy na zajęciu pierwszego miejsca, czy tylko chce "odbębnić" ostatnie mecze sezonu, dostali odpowiedź w środę. Nasz zespół zagrał z determinacją, walczył chwilami do upadłego. Wszak wbrew pozorom stawka jest duża. Po meczu w Zielonej Górze, nastąpi dekoracja medalami. Drużyna, która zajmie pierwsze miejsce otrzyma złote medale, pokonani natomiast srebrne. Jeśli ktoś myśli, że to nic wielkiego, jest w błędzie. Któż by bowiem z zawodników nie chciał zdobyć złotego medalu, który po zakończeniu kariery byłby bezcenny. Taki medal wart jest więcej niż pieniądze.

- Jedziemy do Zielonej Góry wygrać, a jak się nie uda, to, chociaż utrzymać tę siedmiopunktową przewagę. Nasi koszykarze to profesjonaliści, jestem spokojny o ich postawę - mówił przed wyjazdem do Zielonej Góry kierownik tarnobrzeskiej drużyny Zbigniew Pyszniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie