MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg grają ze Śląskiem we Wrocławiu

Damian SZPAK [email protected]
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (z piłką Johanton Tiller) grają dziś ze Śląskiem we Wrocławiu.
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (z piłką Johanton Tiller) grają dziś ze Śląskiem we Wrocławiu. Marcin Radzimowski
Tarnobrzescy koszykarze muszą do końca walczyć o ligowe punkty, aby zachować 10 miejsce w tabeli, które będzie historycznym sukcesem klubu. "Jeziorowcy" tym razem pojechali do Wrocławia, gdzie dziś zmierzą się ze Śląskiem, który już jest pewien awansu do play-off i zagrają ostrożnie, aby nie wyeliminować żadnego z graczy.

Podopieczni Dariusza Szczubiała wystąpią dziś mocno osłabieni, zagrają, bowiem bez dwóch graczy podkoszowych Wojciecha Barycza oraz Michała Rabki, którzy doznali kontuzji w czwartkowym spotkaniu z Polpharma Starogard Gdański.

KORZYSTNY BILANS

Oba zespoły do tej pory spotkali się trzykrotnie i co ciekawe bilans gier przemawia na korzyść naszych zawodników, którzy dwukrotnie pokonywali graczy Śląska. Obie wygrane odnieśli przed własną publicznością, natomiast we Wrocławiu polegli 83:91.

To właśnie atut własnej hali może być decydujący o wyniku spotkania. Tym bardziej, że wrocławianie do tej pory przegrali tylko sześć spotkań na własnym terenie, a wygrali już 11 razy. "Jeziorowcy", aby wygrać muszą przede wszystkim zagrać na dużej skuteczności, szczególnie jeżeli chodzi o rzuty za trzy punkty. Ważna będzie również gra pod koszem, gdzie w ekipie Siarki zabraknie Wojciecha Barycza oraz Michała Rabki.

Podczas ich nieobecności więcej minut dostaje Dariusz Wyka, który potrafi za to odwdzięczyć się trenerowi i w ostatnim wygranym meczu z ŁKS był najlepszym strzelcem zespołu. "Na deskach" pomagać mu będzie Przemysław Karnowski oraz Nicchaeus Doaks.

Cała trójka będzie miała bardzo trudne zadnie, bowiem muszą zatrzymać przede wszystkim duet Serbski Aleksander Mladenović - Slavisa Bogavac. Szczególnie ten pierwszy jest groźny, bowiem notuje średnio co mecz 13 punktów i sześć zbiorek. W rezerwie jest jeszcze wielokrotny reprezentant Polski Adam Wójcik.

PEWNI PLAY-OFF

Jeżeli chodzi o graczy obwodowych Śląska to na lidera wyrasta Paul Graham rzucający średnio 14 punktów na mecz jest bardzo groźny zza linii 6,75. Nie potrzeba mu dużo miejsca, aby celnie przymierzyć za trzy punkty. Nie jest go łatwo upilnować, a zapewne zadanie to w zespole Siarki przypadnie Johantanowi Tillerowi, który radzi sobie w obronie równie dobrze jak w ataku.

Pierwszym rozgrywającym Śląska jest Robert Skibniewski i to jego pojedynki z Wendellem Millerem mogą być ozdobą całego meczu. Reprezentant Polski zdobywa na mecz 11 punktów i co ważniejsze notuje siedem asyst na mecz. W obliczu pewnego miejsca w fazie pucharowej trener Śląska Miodrag Rajković pozowali więcej pograć graczom rezerwowym.

To jest szansa dla naszych zawodników, aby powalczyć o zwycięstwo, które wywalczone na tak ciężkim terenie może mieć znaczenie wyjątkowe, należy pamiętać że Hala Stulecia ma specyficzną atmosferę i graczom gości zawsze grało się tam ciężko.

W pozostałych spotkaniach: O miejsca 1-6: Anwil Włocłwek - Energa Czarni Słupsk, Asseco Prokom Gdynia - PGE Turów Zgorzelec, Zastal Zielona Góra - Trefl Sopot; o miejsca 7-14: AZS Koszalin - Kotwica Kołobrzeg, AZS Politechnika Warszawa - Polpharma Starogard Gdański, ŁKS Łódź - PBG Basket Poznań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie