Malczyk narzekał na bóle kolana natomiast Brown stwierdził, że czuje... pewien dyskomfort i nie parkiet nie wyjdzie. Brak tych zawodników był bardzo widoczny, ale wiele wskazuje na to, że wrócą oni niebawem do gry.
- W poniedziałek już trenowali i nawet nie dopuszczam do siebie myśli by mogło ich zabraknąć w naszym najbliższym spotkaniu. Z Toruniem byliśmy praktycznie bez szans, oni mają silna drużynę. Nasi gracze starali się jednak jak mogli, ale rywale byli silniejsi - powiedział nam trener tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Pyszniak.
Teraz przed tarnobrzeską drużyną trzy wyjazdowe spotkania, kolejno z: Treflem Sopot, Polpharmą Starogard Gdański oraz King Szczecin. Przed własna publicznością nasza drużyna zagra dopiero w niedzielę 4 grudnia, kiedy to zmierzy się z ekipą Miejskiego Klubu Sportowego Dąbrowa Górnicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?