Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Stali pokonali Znicz (zdjęcia)

Redakcja
Koszykarze Stali Stalowa Wola po czwartym półfinałowym spotkaniu play off mogli cieszyć się z pokonania Znicza Jarosław.
Koszykarze Stali Stalowa Wola po czwartym półfinałowym spotkaniu play off mogli cieszyć się z pokonania Znicza Jarosław. S. Czwal
Pierwszoligowi koszykarze ze Stalowej Woli po czterech meczach remisują ze Zniczem Jarosław i zachowali szanse na awans do ekstraklasy.

Pierwszoligowi koszykarze "Stalówki" przy fantastycznym dopingu swoich kibiców stoczyli heroiczne, niesamowite boje ze Zniczem Jarosław w półfinałowych meczach play off o awans do ekstraklasy. Po czterech meczach jest remis i decydujący o awansie do ekstraklasy mecz już w środę w Jarosławiu.

STAL STALOWA WOLA - Znicz Jarosław 60:72 (17:25, 14:20, 18:19, 11:8).

Stan rywalizacji 1:2.
Stal: Partyka 17 (4x3), Szczepaniak 11 (1x3), Prawica 11 (1x3), Nikiel 10, Pydych 6 - Szewczyk 4, Grzyb 1, Maj.

Znicz: Celej 18 (3x3), Ecka 13 (2x3), Miszczuk 12 (2x3), Mikołajko 11 (2x3), Fortuna 5 (1x3) - Sikora 11 (1x3), Szczotka 2, Dryjański.

To był wyjątkowy, niezwykły mecz. I dramatyczny dla zawodnika o wielkim sercu do walki - Pawła Pydycha.

W hali w Stalowej Woli pojawił się komplet publiczności, a takiego wspaniałego dopingu, tylu kibiców nie było w hali MOSiR od czasów ekstraklasy. To najlepiej świadczy o tym, że gdy tylko "Stalówka" walczy o coś więcej, to zainteresowanie koszykówką w mieście jest ogromne. Fani Stali tego dnia już byli w "ekstraklasie" i gdyby niepotrzebne bluzgi w stronę grupy fanów Znicza, byłoby znakomicie. A co do meczu, to stalowowolskich kibiców "na dzień dobry" zmartwiła absencja Jacka Jareckiego, który dzień przed meczem na treningu skręcił staw skokowy. Jak pech, to pech, bo wiadomo było, że na urazy narzekali też Roman Prawica i Paweł Pydych.

Ten drugi zagrał na własną odpowiedzialność, decydując się na występ mimo poważnej kontuzji. To było wielkie ryzyko i publika zamarła, gdy rozgrywający Stali padł w drugiej kwarcie na parkiet, wijąc się z bólu. Na ławkę rezerwowych odnieśli go koledzy z zespołu i wiadomo było, że już nie zagra. A do długiej przerwy korzystający z kłopotów "Stalówki" Znicz prowadził 45:31.

- Ech, gdyby grali Pydych, Jarecki, ciężkiej kontuzji nie odniósł wcześniej Adam Lisewski… - żałowali kibice. Ale nasi i tak walczyli fantastycznie i w trzeciej kwarcie zdołali doprowadzić do wyniku 43:48 (23 minuta). Rezerwowi Robert Grzyb, Dawid Szewczyk czy Maciej Maj walczyli o każdą piłkę jak lwy, zabrakło niestety w zespole "strzelb", mogących zagrozić Zniczowi. Starali się jak mogli Rafał Partyka i Bartłomiej Szczepaniak, dobre momenty miał Michał Nikiel, ale Znicz miał tym razem więcej argumentów po swojej stronie.

STAL - Znicz 81:72 (18:11, 15:18, 24:15, 24:28).

Stan rywalizacji 2:2.
Stal: Szczepaniak 22 (1x3), Prawica 20 (3x3), Partyka 13 (1x3), Nikiel 8, Szewczyk 8 - Grzyb 9, Maj 1.

Znicz: Miszczuk 20 (3x3), Ecka 13 (1x3), Celej 11 (3x3), Fortuna 11 (1x3), Mikołajko 7 (1x3) - Sikora 10, Szczotka, Dryjański.

To było prawdziwe "szaleństwo". Mimo ogromnych kłopotów kadrowych, Stal pokazała to, z czego słynie - wspaniały, "stalowy" charakter. Niesieni fantastycznym dopingiem swoich kibiców, nasi koszykarze kontrolowali sytuację niemal od początku do końca, choć wydawało się, że to Znicz, mający szeroki skład, postawi na swoim. To, co pokazali Robert Grzyb, Bartłomiej Szczepaniak, co zagrał Roman Prawica i pozostali, to była koszykówka przez wielkie "K". Nasz zespół oklaskiwał między innymi Bogusław Wołoszyn, były trener Stali i Znicza, który komentował mecz dla Telewizji Rzeszów, chwalił były znakomity koszykarz Resovii Rzeszów Andrzej Klee. Jako że w play off walczy się do trzech wygranych, to już w najbliższą środę Stal zagra o wszystko w piątym, decydującym spotkaniu o awans do ekstraklasy w Jarosławiu.

W innych półfinałowych meczach play off: Sportino Inowrocław - Sokół Łańcut 68:53 i 66:54 (stan rywalizacji 3:1), Sportino awansowało do finału play off i ekstraklasy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie