Bogdan Pamuła, trener Stali Stalowa Wola:
Bogdan Pamuła, trener Stali Stalowa Wola:
Niestety doznaliśmy porażki w Sopocie, można powiedzieć, że przeszliśmy obok meczu z Treflem, w przeciwieństwie do gospodarzy, którzy zaprezentowali się bardzo dobrze. Po obejrzeniu wcześniejszego spotkania naszych rywali z Asseco Prokomem Gdynia moi zawodnicy chyba nie wierzyli, że mogą wygrać pojedynek w Sopocie.
Trefl Sopot - STAL STALOWA WOLA 81:57 (23:13, 16:15, 23:5, 19:24)
Stal: Loyd 16 (2x3), Partyka 4, Gabiński 4, Andrzejewski Godbold - Miszczuk 13 (1x3), Klima 9, Wołoszyn 5, Kasiulevicius 3 (1x3), Jarecki 2, Malczyk 1.
Trefl: Kinnard 18 (2x3), Kuzminskas 16, Stefański 14 (1x3), Hawkins 12 (2x3), Kitzinger 9 (1x3) - Ratajczak 9, Malesa 3 (1x3), Kietliński, Kowalczuk, Załucki, Wilkusz.
NIE SPEŁNIŁ OCZEKIWAŃ
Trefl gra w ekstraklasie dzięki "dzikiej karcie", klub został założony w 2009 roku przez Kazimierza Wierzbickiego, tego samego, który w 1995 roku założył dzisiejszy Asseco Prokom Sopot. Jak wiadomo jednak, mistrzowie Polski przenieśli się do Gdyni, a w Sopocie został Trefl. Też z nie najgorszym składem. W zespole rywali "Stalówki" pojawili się Amerykanie Cliff Hawkins i Lawrence Kinnard, Litwin Saulius Kuzminskas, reprezentant Polski Iwo Kitzinger i były kadrowicz, Marcin Stefański. Jeśli dodać do tego, że stalowowolanie zagrali bez wiary w zwycięstwo, to wysoka wygrana zespołu gospodarzy, prowadzonych przez łotewskiego trenera Karlisa Muiznieksa, przestaje dziwić.
W Stali pod znakiem zapytania stał występ Marka Miszczuka, który w poprzednim pojedynku z Polonią 2011 Warszawa nabawił się urazu, ale stalowowolski center zdążył na czas dojść do zdrowia. W naszej drużynie nie było już skrzydłowego Krzysztofa Mielczarka, który nie spełnił oczekiwań i stalowowolski klub rozwiązał z nim umowę. Nie wiadomo, czy podobny los nie spotka też innego skrzydłowego, Amerykanina Davida Godbolda, który nie prezentuje nic nadzwyczajnego, a w Sopocie nie zdobył nawet punktu.
GRALI BEZ LITWINA
Trefl ma na koncie wygrane we własnej Hali 100-lecia w tym sezonie już z takimi zespołami jak Turów Zgorzelec i Energa Czarni Słupsk i ze Stalą sopocianie byli faworytami. Ze swoich obowiązków, grając bez kontuzjowanego Litwina Gintarasa Kadziulisa, wywiązali się niemal idealnie, tylko w ostatniej kwarcie udało się gościom rozstrzygnąć tę partię na swoją korzyść, ale gdy było już po meczu. Wcześniej przyjezdni popełniali wiele błędów, w tym błędy kroków, sprawiali wrażenie rozkojarzonych. Katastrofą okazała się trzecie kwarta, którą nasi przegrali… 5:23.
W innych meczach: Polpharma Starogard Gdański - Kotwica Kołobrzeg 79:58, Polonia Warszawa - Energia Czarni Słupsk 65:61, Polonia 2011 Warszawa - Znicz Jarosław 46:79, Sportino Inowrocław - Turów Zgorzelec 78:93, Basket Poznan - Asseco Prokom Gdynia 69:89, AZS Koszalin - Anwil Włocławek 73:76.
Tabela:
1. Asseco 5 10 460:359
2. Anwil 5 10 438:388
3. Turów 5 9 416:335
4. Znicz 5 9 351:331
5. Polpharma 5 8 361:330
6. Trefl 5 8 363:337
7. Koszalin 5 8 384:368
8. Energa 5 7 354:355
9. Basket 5 7 393:411
10. Polonia 5 7 354:386
11. Kotwica 5 6 369:395
12. STAL 5 6 332:409
13. Sportino 5 5 358:425
14. Polonia 2011 5 5 346:450
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?