Kolejny rywal z północy kraju czeka w ekstraklasie koszykarzy Stali Stalowa Wola. Po pojedynku we własnej hali z Polpharmą Stargard Gdański nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z Kotwicą w Kołobrzegu. Pierwszoligowa Siarka Tarnobrzeg gra z przeciwnikiem z Warszawy.
"Stalówka" w ostatnim swoim pojedynku w Polskiej Lidze Koszykówki przegrała we własnej hali z Polpharmą minimalnie, 66:69. Humorów podopieczni trenera Bogdana Pamuły i Leszka Kaczmarskiego nie poprawili sobie w środę w meczu trzeciej rundy Pucharu Polski, bo niespodziewanie przegrali z pierwszoligowym Sokołem w Łańcucie 90:98.
NIC PRZYJEMNEGO
- Wynikiem z Łańcuta nie ma się, co sugerować przed meczem w Kołobrzegu - zaznacza Bogdan Pamuła, trener Stali. - Z Sokołem chcieliśmy przećwiczyć niektóre zagrania przed spotkaniem z Kotwicą, szansę dostali też zawodnicy, którzy grali do tej pory mniej, po raz pierwszy w tym sezonie Paweł Pydych. Oczywiście porażka w Pucharze Polski to nic przyjemnego, ale dla nas priorytetem są mecze w ekstraklasie. Z Sokołem zagraliśmy źle w defensywie, a rywale zagrali naprawdę świetne zawody, byłem zaskoczony ich postawą. Taka jest jednak specyfika pucharowych rozgrywek, że teoretycznie słabsi sprężają się na faworyta. Z drużyn z Polskiej Ligi Koszykówki odpadliśmy nie tylko my, ale na przykład też Energa Czarni Słupsk.
Kotwica Kołobrzeg zajmuje w tabeli ekstraklasy dwunaste miejsce z dwoma wygranymi na koncie, Stal jest ósma, ma o dwie wygrane więcej. Wśród kołobrzeżan groźni są Amerykanie, center Darrel Harris (205 cm wzrostu) i obrońca Omni Smith, uważać trzeba też na Polaków: Piotra Stelmacha, Szymona Rducha i Łukasza Wichniarza. Stalowowolanie na pojedynek na północy Polski wyjechali dzisiaj, w zespole nie ma poważniejszych kontuzji, w Pucharze Polski w Łańcucie zagrał już kontuzjowany ostatnio Tomasz Andrzejewski.
ZNAKI ZAPYTANIA
Pierwszoligowi koszykarze Siarki Tarnobrzeg w sobotni wieczór (początek, godzina 18) podejmować będą we własnej hali jedną z najmłodszych drużyn w rozgrywkach, zespół Tempcold AZS Politechnika Warszawska Warszawa. Nazwa drużyny jest nieco myląca, bo w rzeczywistości są to rezerwy występującej w rozgrywkach Polskiej Ligi Koszykówki drużyny Polonii 2011 Warszawa.
- To drużyna złożona z młodych, zdolnych i wybieganych zawodników. Kondycję mają na medal, a i umiejętności coraz większe. Jeśli ktoś myśli, że czeka nas spacerek, to się myli. Mam nadzieję, że warszawianie nie przyjadą wzmocnieni zawodnikami pierwszego zespołu, bo wtedy czekałoby nas bardzo trudne zadanie - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Pyszniak.
Tempcold powinien zagrać bez "ławkowiczów" z pierwszej drużyny, bo ci pojadą z pierwszym zespołem na mecz PLK do Starogardu Gdańskiego. Nie wiadomo, w jakim składzie zagrają gospodarze, nadal niepewny jest udział w grze leczących do niedawna kontuzje Michała Barana i Michała Marciniaka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?