Nasi gracze zarówno we Wrocławiu jak i na własnym terenie z Polparmą Starogard Gdański przez dłuższy czas spotkania byli stroną przeważająca. Przegrali jednak ze Śląskiem 89:90 i z Polpharma 67:68.
CHIMERYCZNY DOAKS
Niestety w obu przypadkach w końcowych minutach do głosu dochodzili rywale, którzy rzutem na taśmę zwyciężali. Nie wątpliwie osłabienia kadrowe mogą być usprawiedliwieniem, bowiem w obu tych konfrontacjach zabrakło Marcina Nowakowskiego i Jakuba Patoki. Nowakowski powinien w Koszalinie już zagrać, natomiast na mecz nie pojechał Patoka, który cały czas czeka na badania USG i nie wiadomo kiedy będzie zdolny do gry. Jeziorowcy coraz lepiej radzą sobie w rzutach za trzy punkty i tym elementem gry mogą zaskoczyć "akademików". Prawdziwymi strzelbami naszego zespołu są Chaissona Allen i Reggie Hamilton, jednak zza linii 6,75 potrafią przymierzyć także Krzysztof Kraśniewski i Kevin Goffney. Ten drugi nadal nie potrafi dojść do pełni formy. Miejmy nadzieje, że w przełamanie nastąpi w Koszalinie.
W kratkę gra również Nicchaeus Doaks. Dobre występy coraz częściej przeplata tymi gorszymi. Strefa podkoszowa będzie równie ważna w tym meczu. Dużo zależeć może od postawy Andrewa Fitzgeralda i Szymona Łukasiaka. Ważne też, aby szczególnie nasi polscy gracze uważali na faule. W spotkaniu przeciwko Polpharmie cała drużyna miała ich zaledwie 12 i dobrze byłoby znacznie nie przekraczać tej granicy. Dla porównania zawodnicy ze Starogardu Gdańskiego mieli na swoim koncie 20 fauli, a najwięcej bo aż cztery zanotował były gracz Siarki Jezioro Tarnobrzeg Daniel Wall.
UWAŻAĆ NA SZUBARGĘ
Zespół z Koszalina od niedawna ma nowego lidera, którym jest reprezentant Polski Krzysztof Szubarga. Ten niski rozgrywający cechuje się bardzo dynamicznym wejściem pod kosz i niekonwencjonalnymi asystami. Dysponuje też dobrym rzutem z daleka. Na rozegraniu wspiera go Bartłomiej Wołoszyn i Amerykanin LaceDarius Dunn. W strefie podkoszowej najbardziej nasi gracze muszą uważać na duet zza oceanu Darrell Harris i Jeff Robinson. W zespole z Koszalina zaszły zmiany na stanowisku szkoleniowca.
Gasper Okorn został zwolniony przez władze AZS Koszalin za brak awansu do pierwszej szóstki zespołów Tauron Basket Ligi. Jego miejsce zajął dotychczasowy asystent Igor Milicić. Chorwat z polskim paszportem udanie zadebiutował w roli trenera, bowiem jego podopieczni pokonali po dogrywce Asseco Gdynię 68:66. Akademicy z Jeziorowcami w tym sezonie spotkali się dwukrotnie. W obu meczach zwyciężyli gospodarze. Najpierw Stabill Jezioro wygrał 95:78, a w rewanżu koszalinianie pokonali naszych graczy 88:66. Bilans małych punktów przemawia nieznacznie na korzyść zespołu znad morza. W obu meczach jednak obyło się bez nerwowych i dramatycznych końcowych minut. Miejmy nadzieje, że w tym meczu dadzą z siebie wszystko i powalczą o zwycięstwo choć nie są oni postrzegani w roli faworytów.
Początek sobotniego meczu o godzinie 18.
W pozostałych spotkaniach: o miejsca 1-6: Rosa Radom -PGE Turów Zgorzelec, Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra, Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk; o miejsca 7-12: Asseco Gdynia - Kotwica Kołobrzeg, Polpharma Starogard Gdański - Śląsk Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
