[galeria_glowna]
SPRAWDZILIŚMY
SPRAWDZILIŚMY
W rejonie tarnobrzeskim działa 7 klubów Honorowych Dawców Krwi, które zrzeszają 784 krwiodawców, w tym 73 członków Polskiego Czerwonego Krzyża. Kluby działają w Tarnobrzegu, Skopaniu, Nowej Dębie i Gorzycach.
W rejonie tarnobrzeskim krew oddaje ponad 1 tysiąc 200 krwiodawców, w tym 270 kobiet, z których 784 przynależy do klubów Honorowych Dawców Krwi. W 2010 roku krwiodawcy oddali honorowo prawie 1.300 litrów krwi. Ponad 600 osób oddało krew po raz pierwszy, w tym 174 kobiety. Rekordzistą jest Władysław Broda z Tarnobrzega, który oddał 69 litrów krwi. - Zacząłem oddawać w 1962 roku, w wieku 18 lat, gdy poszedłem do wojska - wspominał Władysław Broda. - Nigdy nie potrzebowałem krwi, ale wiem, jak cennym jest darem.
ODZNACZENIA ZA LITRAŻE
Coroczne obchody Dni Honorowego Krwiodawstwa, to czas podsumowań i uhonorowania tych, na których potrzebujący zawsze mogą liczyć. We wtorkowy wieczór w tarnobrzeskiej Restauracji Tapima wręczono honorowe odznaki za długoletnie odznaczenia oraz bezinteresowne wspieranie działań PCK. Wręczono także odznaki Zasłużony Honorowy Dawca Krwi. Uhonorowano krwiodawców, którzy oddali 30 litrów krwi i więcej, 25, 18, 12 i 6. Przyznano także puchary darczyńcom, którzy w formie finansowej bądź medialnej wspierają honorowych krwiodawców. Puchar przypadł także naszej tarnobrzeskiej redakcji "Echa Dnia".
Waldemar Krępa, wiceprezes klubu HDK "Bartosz" w Tarnobrzegu, współorganizator obchodów na swoim liczniku ma ponad 64 litry oddanej krwi. Do jego klubu, który działa od lat 70-tych, należy ponad 800 krwiodawców z Tarnobrzega i okolic. Wiceprezes z zadowoleniem przyznaje, że krwiodawców przybywa. - Jest nas dużo, coraz więcej - mówił zadowolony. - W naszym gronie jest sporo młodzieży. Wystarczyć zajrzeć do punktu krwiodawstwa, a tam przeważają młodzi ludzie, i to co nas cieszy jest coraz więcej dziewcząt.
MOGĄ LICZYĆ NA WSPARCIE
W spotkaniu uczestniczył Robert Niedbałowski, wiceprezydent Tarnobrzega. Był gościem podwójnym, gdyż jako krwiodawca, który oddał ponad 40 litrów krwi, znalazł się w gronie wyróżnionych i odebrał Honorową Odznakę PCK III stopnia. - Na swoim koncie mam dokładnie 43 litry oddanej krwi - podliczył wiceprezydent Niedbałowski. - Obecnie już nie oddaje, gdyż nie pozwalają na to wyniki. Zacząłem oddawać z prozaicznego powodu. Kiedyś byłem łasuchem, a że za oddanie krwi można było otrzymać słodycze, to poszedłem do punktu krwiodawstwa i tak się zaczęło.
Jako były krwiodawca i wiceprezydent miasta, Robert Niedbalłwski zapewnił, że rozumie potrzeby krwiodawców, dlatego ci mogą liczyć na jego wsparcie. - Uważam, że oddanie krwi, to oddanie cząstki siebie - przyznał. - Ta cząstka ratuje życie innym, dlatego będę wspierał krwiodawców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?