Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz ze Stalowej Woli z ukraińskim rodowodem: - To może rodzić owoce przez lata

Zdzisław Surowaniec
Michalina ksiądz Mychajło Prokopiw przy obrazie z postacią św. Michała Archanioła – patrona Ukrainy.
Michalina ksiądz Mychajło Prokopiw przy obrazie z postacią św. Michała Archanioła – patrona Ukrainy. Zdzisław Surowaniec
- To, co się stało na Ukrainie będzie rodzić dobre owoce przez długie lata. Do tego by doszło wcześniej czy później. Myślę, że teraz wszystko się zmieni na lepsze, bardzo bym tego chciał - mówi pochodzący z Ukrainy ks. Mychajło Prokopiw, kapłan ze zgromadzenia michalitów z parafii Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli.

W Polsce ksiądz Michał jest od szesnastu lat i jak zapewnia myśli po polsku. Ma nieco wschodni, śpiewny akcent, ale kiedy mówi po ukraińsku słychać w nim już polski akcent. Jak przypomina, nad kijowskim Majdanem góruje kolumna z figurą świętego Michała Archanioła, patrona Ukrainy i samego Kijowa.

- Święty Michał Archanioł jest wojownikiem, walczy o dobro. Ci ludzie, którzy walczą na Majdanie o prawo do godnego życia, mają mocną wiarę w to, co robią. Są za to gotowi zapłacić nawet cenę życia - przypomina. Nawet ci, którzy leczą rany w Polsce ponownie gotowi są wracać na Majdan dalej walczyć.

- Władza na Ukrainie w ogóle nie szanowała ludzi. Największa mafia na Ukrainie to była władza i milicja. Tam obowiązuje zasada "nie ważne jak ludzie głosują, tylko kto te głosy liczy". Największym problemem jest korupcja, wszechobecna korupcja i biurokracja. Ludzie byli bezradni i ja się nie dziwię, że wyszli na ulice - twierdzi kapłan, który nie odstępuje od Internetu i telewizji, gdzie śledzi co się dzieje w jego pierwszej Ojczyźnie i bardzo to wszystko przeżywa.

- Dlatego wybuchło takie niezadowolenie, że prezydent Janukowycz obiecał ludziom "idziemy do Unii". Obiecał ludziom drogę do Unii. Ale zwodził wszystkich, Ukraińców, Unię i Rosję, szukając dla siebie korzyści - uważa stalowowolski michalita. Jego zdaniem większość Ukraińców chce do Europy, choć chyba nie do końca zdają sobie sprawę czym jest Europa. - Ale z drugiej strony wiedzą, że alternatywą jest wejście do ZBiR-u, związku Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Ludzie dobrze pamiętają czym była totalna rusyfikacja - zapewnia.

- Moim zdaniem Unia nie chce Ukrainy, nie chce jej problemów, tego bałaganu i niewyobrażalnej korupcji. Unia może ponownie zaproponuje umowę stowarzyszeniowa, żeby mieć na Ukrainie tanią siłę roboczą, bazę surowców i rynek zbytu, ale członkostwa tak szybko nie będzie. Ani Europa tego nie chce, ani Ukraina w tej chwili nie jest na to gotowa - twierdzi ksiądz Michał. Ma jednak marzenie, aby Ukraina była spokojnym państwem, praworządnym, nie podzielonym, gdzie wszyscy będą się dobrze czuć, niezależnie od narodowości i religii. Żeby prawo było jednakowe dla wszystkich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie