Na decyzję Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu, który na wniosek prokuratury tymczasowo aresztował główna księgową Nadleśnictwa Nowa Dęba, zażalenie złożył adwokat kobiety. W środę sprawę rozpoznał sąd wyższej instancji - Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu.
Sąd warunkowo uchylił areszt. Jolanta Z.-K. na czas trwania śledztwa będzie mogła przebywać na wolności, jeśli w siedmiu dni wpłaci do kasy sądu poręczenie majątkowe wysokości 120 tysięcy złotych. Jeśli pieniądze nie wpłyną, podejrzana pozostanie za kratkami przynajmniej przez najbliższe dwa i pół miesiąca.
Przypomnijmy, że prokuratura zarzuca kobiecie przywłaszczenie prawie pół miliona złotych w ciągu siedmiu ostatnich miesięcy. Kobieta - główna księgowa nadleśnictwa, z rachunku bankowego dokonywała przelewów na trzy swoje konta. Proceder trwał od 2 stycznia do 15 lipca tego roku.
36-letnia księgowa przyznała się do zarzutów, twierdząc jednocześnie, że wyprowadzone z nadleśnictwa pieniądze wydała na bieżące potrzeby. Ustaliliśmy nieoficjalnie, że najprawdopodobniej pieniędzmi Nadleśnictwa Nowa Dęba spłacała raty zaciągniętych przez siebie wielu kredytów.
Kiedy podejrzaną doprowadzono do sądu, który decydował o areszcie tymczasowym, kobieta zemdlała. Interweniowała ekipa pogotowia ratunkowego. Po wykonaniu badań lekarze orzekli, że to było zwykłe omdlenie. 36-latkę przewieziono do Aresztu w Nisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?