Prokuratura i policja zapewne wolałyby, żeby o całej sprawie teraz nie informować. Bo można kogoś niesłusznie posądzić, skrzywdzić. Mam na myśli kobietę, która rzekomo miałaby wyrzucić płód do śmieci. Sporo w tym racji, ale jest też druga, niemniej istotna kwestia. Przestrzegam przed krytykowaniem osoby, która podobno podzieliła się z policją swoimi wątpliwościami.
I miała poinformować o tym, że kobieta „straciła brzuch”. Uważam, że jeśli ktokolwiek ma podobne wątpliwości, powinien się z nimi podzielić. Jeśli tego nie zrobi, popiera obecną w społeczeństwie znieczulicę. A ta chyba jest mimo wszystko gorsza od nadgorliwości...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?