O zalegających na terenie lasów wokół Sokolnik popowodziowych odpadach zaalarmowali grzybiarze. Hałdy odpadów leżą w lesie na trasie Sokolniki - Grębów.
Temat na ostatniej sesji poruszył radny Józef Turbiarz, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej, rolnictwa i porządku publicznego, który jak przyznał, objechał na rowerze wskazane przez grzybiarzy tereny i potwierdził ich spostrzeżenia. - Są to śmieci, które przypłynęły z drugą falą powodziową w 2010 roku - mówił radny Turbiarz. - Śmieci jest bardzo dużo. Teraz zarosły jesiennymi krzewami, ale zima wszystko odkryje.
Więcej w Echu Dnia we wtorek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?