Li Qian jako jedyna z polskiej reprezentacji zdołała awansować do najlepszej "32″ mistrzostw świata w Rotterdamie. Po dwóch wyraźnych zwycięstwach po 4:0, najpierw z Yang Fen z Kongo następnie Marią Xiao z Portugalii, trafiła na niezwykle wymagającą rywalkę Chinkę Liu Shiwen, która przed dwoma laty podczas mistrzostw świata w Jokohamie zdobyła brązowy medal. Mimo dobrej postawy Li Qian nie dała rady wyrwać przeciwniczce choćby seta przegrywając 0:4 (9:11, 4:11, 8:11, 7:11).
- "Mała" walczyła tak jak mogła, ale była bez szans w pojedynku z zawodniczką, która potrafiła odbijać piłeczkę nawet w nieprawdopodobnie trudnych dla niej sytuacjach. Szkoda tylko, że Li Qian tak szybko trafiła na tak wymagającą rywalkę. Jej występ w mistrzostwach należy uznać za udany, wygranie dwóch gier może mieć kolosalne znaczenie przy kwalifikacji olimpijskiej - mówił nam trener tenisistek stołowych Forbetu Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek.
Przypomnijmy, że wcześniej nie powiodło się dwu innym zawodniczkom tarnobrzeskiego klubu, pierwszej rundzie odpadły Renata Strbikova po porażce 2:4 ze Słowaczką Evą Odorovą i Kinga Stefańska po przegranej 0:4 z Koreanką Yang Ha Eun.
Z turniejem debla pożegnała się już także Renata Stribikova, która grając w parze ze swą rodaczką Czeszką Ivetą Vacenowską trafiły w drugiej rundzie na silne i sklasyfikowane na czwartym miejscu na światowej liście rankingowej reprezentantki Korei Południowej Kim Kyung Ah i Park Mi Young przegrywając z nimi 0:4 (7:11, 8:11, 3:11, 6:11).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?