Liga niemiecka. Jakub Kamiński strzelił gola Bayernowi Monachium! Wolfsburg dostał ostre lanie w pierwszych minutach meczu

Jakub Kamiński zaczął jako rezerwowy, choć dotąd był pierwszym wyborem. Trener Niko Kovac popełnił dziś najwyraźniej błąd i szybko się do niego przyznał, wpuszczając Polaka za stopera w 30 minucie.

Nim jednak nastąpiła oczekiwana zmiana, Wolfsburg do 19 minuty stracił aż trzy bramki. Szybko po dublecie Kingsleya Comana poprawił bowiem Thomas Mueller.

Kamiński zdobył bramkę tuż przed końcem pierwszej połowy. Przeprowadził świetną akcję. Z lewego skrzydła momentalnie przedostał się z piłką w pole karne, skąd po przyjęciu lewą nogą i strzale z prawej pokonał bramkarza Bayernu.

To pierwszy gol Kamińskiego w Bundeslidze, ale drugi w barwach Wolfsburga. Debiutancką bramkę zdobył w Pucharze Niemiec. Na koncie ma też trzy ligowe asysty.

- Długo czekałem na tę pierwszą bramkę w Bundeslidze. Cieszę się, że przyszła i padła przeciwko Bayernowi, bo to najlepszy zespół w Niemczech. Stać mnie na zdecydowanie więcej. Jestem ambitną osobą, jestem zadowolony z minut, które dostaję. Nie wiem, kiedy ostatnio Polak miał takie wejście do Bundesligi (...) Mam nadzieję na nowe rozdanie w reprezentacji Polski. Trener Fernando Santos nie ma wiele czasu, żeby wszystko poukładać, ale mam nadzieję, że to zrobi. To doświadczony trener, na rynku ciężko znaleźć z lepszym CV. Liczę na powołanie i jakieś lekcje od niego wyciągnę, ale najpierw muszę zasłużyć na to w Bundeslidze - stwierdził Kamiński w rozmowie z Viaplay.

W czerwcu Kamiński skończył 20 lat. Przeciwko Bayernowi zaliczył dziewiętnasty mecz w barwach Wolfsburga. Przed sezonem przeszedł do niego za 10 mln euro z Lecha Poznań. Z Kolejorzem zdążył sięgnąć po upragnione mistrzostwo Polski.

Popularny Kamyk urodził się w Rudzie Śląskiej, a w piłkę zaczynał grać w Bytomiu. Dla reprezentacji Polski rozegrał dotąd osiem meczów z czego trzy na mundialu w Katarze. Debiutancką bramkę zdobył w czerwcu z Walią w Lidze Narodów. Wcześniej pełnił kluczową rolę w kadrze U-21.

Co ciekawe, w tym sezonie w przeciwieństwie do Kamińskiego gola Bayernowi nie strzelił Robert Lewandowski, chociaż zagrał w obu meczach Barcelony w Lidze Mistrzów.

Bramki: Kamiński 44', Svanberg 81' - Coman 9', 14', Mueller 19', Musiala 73'
Czerwona kartka: Kimmich 54' (za drugą żółtą)
Żółte kartki: Otavio, Bornauw - Kimmich, Sane, Goretzka, Wanner, Tel

Więcej o LIDZE NIEMIECKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela