2 z 5
Poprzednie
Następne
Lizak zranił 10-latkę z Torunia. Teraz jej mama ostrzega innych! "To czerwone na języku to krew"
10-latka z tatą i rodzeństwem wybrała się na zakupy do jednego z toruńskich hipermarketów. Każde z dzieci mogło wybrać sobie jeden słodycz. Dziewczynka wzięła z półki paczkę lizaków o nazwie Chupa Chups Sour Infernals. Nie zdążyła jeszcze wrócić do domu, a już jadła jednego z nich. Lizaki były bardzo kwaśne, tak jak zapowiadano na opakowaniu. Dziewczynka nie spodziewała się jednak, że ta chwila przyjemności będzie miała dla niej bolesne konsekwencje.
- W domu skończyła tego lizaka i czuła szczypanie języka. Nagle zobaczyła, że leci jej krew, po czym mi to pokazała - relacjonuje Angelika Laska z Torunia, mama 10-latki.