Łódzkie laboratorium zbadało lalki i hulajnogi. Dzieci nie mogą się nimi bawić. Pokazujemy konkretne wadliwe modele i zabawki ZDJĘCIA
Hulajnogi, które mogły przyciąć palce dziecka oraz lalki z wysokim stężeniem groźnych substancji odkryli inspektorzy handlowi z Łodzi i województwa. Zabawki można było kupić w całym kraju, teraz prowadzone jest postępowanie administracyjne przeciwko przedsiębiorcom, którzy je wprowadzili na rynek.
W ubiegłym roku Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Łodzi przeprowadził 22 kontrole, podczas których ocenionych zostało 47 zabawek, w tym: hulajnogi, rowerki, kostiumy, maski, lalki, kucyki, piłki, zabawki do kąpieli, tzw. zabawki do wchodzenia np. namioty.
- W wyniku oceny organoleptycznej i badań laboratoryjnych zakwestionowano 16 zabawek, czyli 34 proc. zbadanych, w tym pięć lalek oraz dwie hulajnogi - mówi Krzysztof Stasiak, łódzki wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej w Łodzi. - W lalkach przekroczona została dozwolona zawartość ftalanów, natomiast hulajnogi mają wady konstrukcyjne. W ruchomych częściach kierownicy są otwory, które mogą grozić przycięciem palców dziecka.
W Specjalistycznym Laboratorium Produktów Włókienniczych i Analizy Instrumentalnej UOKiK w Łodzi przeprowadzono łącznie 201 badań laboratoryjnych zabawek pod kątem występowania substancji niebezpiecznych (takich jak: ftalany i środki opóźniające palenie) oraz substancji zapachowych, które mogą wywoływać alergie. Niezgodności stwierdzono w 38 próbkach (18,9 proc. przebadanych).
Ftalany to substancje działające toksycznie na rozrodczość i posiadające właściwości zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego. Najczęściej przekroczenia dozwolonych poziomów tych niebezpiecznych substancji wykrywano w lalkach (szczególnie w głowach i tułowiu) oraz piłkach.
Czytaj dalej