Logo Dni Tarnobrzega - wiele kontrowersji

Co to jest logo?

(fot. Grzegorz Środa)

Co to jest logo?

Logo powinno być schematycznym, ale starannie opracowanym rysunkiem. Może składać się: tylko z logotypu (stylizacji literowej), tylko z elementu graficznego będącego symbolem lub też zawierać połączenie obu tych elementów. Logo ma być przede wszystkim czytelne i łatwo rozpoznawalne, dlatego powinno mieć niezbyt skomplikowane kształty oraz niewielką liczbę kolorów. Oprócz wersji podstawowej logo powinno mieć również wersje: pionową (lub poziomą), konturową (obrysową), monochromatyczną (do druku półtonami jednej farby) oraz całotonalną.

Bartosz Głowacki w oryginalnym stroju przy zachodzącym nad Jeziorem Machowskim słońcu z odbiciem charakterystycznych dla Tarnobrzega budynków - to projekt, który zwyciężył w tegorocznej edycji konkursu na logo Dni Tarnobrzega.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, co wydarzyło się później. Po ogłoszeniu zwycięzcy konkursu, którym jest tarnobrzeżanin Grzegorz Środa, kilkoro internautów zauważyło, że postać Bartosza Głowackiego z logo Dni Tarnobrzega jest taka sama, jak Bartosz Głowacki na plakacie promującym akcję sprzątania nieczystości po psach.

JEDNOGŁOŚNY WERDYKT

W konkursie na logo Dni Tarnobrzega udział wzięło 43 autorów, którzy zgłosili ponad sto projektów. Prace nadsyłane były z całej Polski, między innymi z Krakowa, Warszawy, Oświęcimia, Rzeszowa, Stalowej Woli, Wrocławia czy nawet Gdańska.

Komisja konkursowa, której przewodniczył prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, spośród zgłoszonych prac jednomyślnie postanowiła przyznać główną nagrodę projektowi przygotowanemu przez Grzegorza Środę z Tarnobrzega. - Komisja spośród wszystkich prac wytypowała cztery najlepsze i potem każda z nich poddawana była głosowaniu - wyjaśnia Wojciech Malicki, dyrektor Kancelarii Prezydenta Miasta Tarnobrzega.

Komisja konkursowa postanowiła przyznać także dwa wyróżnienia, które otrzymały: Justyna Janiewicz z Piaseczna i Marta Dziewic z Tarnobrzega. Zwycięzca otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 1000 złotych.

KONTROWERSJE

Kiedy informacja o rozstrzygnięciu konkursu została upubliczniona, a zwycięska praca pojawiła się w Internecie, rozpoczęła się dyskusja, czy komisja podjęła słuszną decyzję.

"Konkurs powinien być unieważniony, bo jak w konkursie na logo Dni Tarnobrzega może wygrywać coś, co nie jest logo" - pisze na naszą redakcyjną skrzynkę mailową jeden z internautów.

Czy zwycięskie logo można rzeczywiście nazwać logo? Dlaczego Bartosz Głowacki z plakatu promującego akcję sprzątania przez właścicieli psów odchodów po swoich pupilach jest podobny do Bartosza Głowackiego z logo Dni Tarnobrzega?

- Autorem obu prac jest Grzegorz Środa. Jeśli chodzi o plakat promujący akcję porządkową, to sam autor się do nas zgłosił i zaproponował, że stworzy taką grafikę. Nie była to żadna forma konkursu i nie było z tego tytułu żadnych gratyfikacji pieniężnych - mówi Wojciech Malicki. - W drugim przypadku był już konkurs i po głosowaniu, jury jednogłośnie zdecydowało, że najlepsze jest właśnie logo Grzegorza Środy. Nie ma uzasadnienia werdyktu komisji konkursowej.

Jak dodaje Wojciech Malicki, wykorzystanie w pracach postaci Bartosza Głowackiego jest bardzo dobrym pomysłem. - Bartosz Głowacki nie pochodzi z naszego miasta, ale przez lata za sprawą pomnika stojącego w centrum Tarnobrzega postać ta jest wiązana z naszym grodem - kończy dyrektor kancelarii.

Sam autor logo uważa, że nie ma nic złego w obecności na obu pracach podobnych postaci Bartosza Głowackiego. - Nie rozumiem całego zamieszania wokół konkursowego rozstrzygnięcia - mówi Grzegorz Środa.