Wniosek o podwyżkę cen biletów dyrekcja spółki MKS złożyła w październiku 2010. Wniosek wraz z odpowiednim uzasadnieniem i załącznikami trafił do rąk przewodniczącego Rady Miasta. Następnie był opiniowany przez odpowiednie komisje Rady Miasta i powinien trafić pod głosowanie Rady Miasta, która zgodnie z umową przetargową pomiędzy gminą Tarnobrzeg a wykonawcą tej usługi czyli MKS-em może, ale nie musi wyrazić zgody na zmianę cen biletów.
WZGLĘDY EKONOMICZNE
Janusz Paruzel, prezes spółki MKS Tarnobrzeg przypomina, że ceny biletów nie były zmieniane od dwóch lat. Jednocześnie dodaje, że za podniesieniem cen przemawia znaczny wzrost kosztów eksploatacyjnych, szczególnie paliwa oraz pozostałych, w tym utrzymanie zatrudnienia. - Zaproponowaliśmy podwyżkę w wysokości 10 procent - mówi Janusz Paruzel. - Cena biletu normalnego wzrosłaby z 2 złotych do 2,20 zł.
Spółka MKS zgodnie z umową przewozową zawartą z tarnobrzeskim samorządem obsługuje obecnie 12 linii. Prezes Paruzel zapewnia, że odmowa podwyżki cen nie spowoduje żadnych zakłóceń w obowiązującym rozkładzie jazdy, a wszystkie kursy będą realizowane. Dodaje jednak, że spółka w dalszym ciągu będzie wnioskować do Rady Miasta o podjęcie pozytywnej uchwały w temacie podwyżki cen.
KONIEC Z DOKŁADANIEM
Tarnobrzeski MKS został sprywatyzowany w marcu 2008 roku. Radni na sesji zdecydowali o sprzedaży pakietu większościowego PKS-owi Tarnobrzeg, którego właścicielem od kwietnia 2004 jest grupa "Orbis". Miasto zachowalo 28,5 procent. Wraz z pozbyciem się większościowych udziałów, miasto nie odcięło pępowiny i co roku dokładało z budżetu do przewozów pasażerów. - Przed prywatyzacją, miasto w szczytowym momencie dopłacało do komunikacji miejskiej 1 milion 200 tysięcy złotych - przypomina Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega.
- Dziś po prywatyzacji dopłacamy do obsługi linii już 2 miliony 600 tysięcy złotych. Dlatego nie wyobrażam sobie sytuacji, że dziś będziemy wypełniać złożone wcześniej obietnice. Nie wyrażam zgody na podwyżkę cen.
Przeciwny podwyżce jest także Dariusz Kołek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega, kto ma już pomysł na przyszły przetarg. - Umowa MKS-u kończy się w 2012 roku i ogłosimy nowy konkurs na obsługę linii - przypomina przewodniczący Kołek. - Tym razem będzie konkurs na obsługę poszczególnych linii, bo przecież MKS nie musi obsługiwać wszystkich linii. Spółka MKS nie może być monopolistą na rynku. Trzeba dostosować ceny do warunków życia, a nie odwrotnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?