Po przejściu fali powodziowej wolontariusze z gorzyckiego Stowarzyszenia skupili się głównie na organizacji wypoczynku dla dzieci i młodzieży. W porozumieniu z minister zdrowia wpisali się w projekt "Kolonie letnie dla dzieci do lat siedmiu z opiekunem" i wspólnie z pracownikami Wydziału Polityki Społecznej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego organizowali wyjazdy do ośrodków rządowych.
Pobyt dzieci i opiekunów w ośrodkach był bezpłatny, natomiast koszty transportu i ubezpieczenia spadało na barki stowarzyszenia. - Gospodarujemy tym, co ofiarują nam ludzie dobrej woli i instytucje - mówi Dariusz Bukowski, wiceprezes stowarzyszenia. - Dlatego zwróciłem się do Magdaleny Dendury, dyrektora stalowowolskiego oddziału Banku PKO BP. Nie zawiedliśmy się. Regionalny Oddział Banku w Lublinie był na tyle hojny, że mogliśmy dwa razy wysłać dzieci do Zakopanego i do Wisły, gdzie mieszkały w Pałacyku Prezydenckim. Dzieci były także w Polańczyku, Mielnie oraz w Bełchatowie i Żukowie. W sumie 350 osób.
Wszystkie wyjazdy mogły dojść do skutku tylko dzięki pomocy ze strony banku, bo koszty tych wyjazdów to ponad 25 tysięcy złotych. A właśnie takie pieniądze zostały przekazane na konto stowarzyszenia. Tym samym bank wpisał się w grono osób i firm, które wspierają powodzian z gminy Gorzyce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?