W Polsce wielu kierowców często jeździ, jakby wstąpił w nich diabeł, ale po przekroczeniu naszej południowej granicy natychmiast ściągają nogę z gazu, przestrzegając wszystkich obowiązujących tam przepisów. Nie mam wątpliwości, że nie robią tego z szacunku do słowackiego prawa, ale wyłącznie w trosce o własne portfele.
To przykład często przywoływany przez zwolenników zaostrzenia kar, którzy dowodzą, że najlepszym sposobem na zmniejszenie liczby wypadków i ich ofiar jest wprowadzenie bardzo wysokich kar za drogowe piractwo. Coś w tym jest ponieważ od kiedy u nas wprowadzono ostrzejsze kary znacznie spadł liczba wypadków. Czy to jednak słuszna droga? Zapraszam do dyskusji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?