Marek Miszczuk odchodzi z Siarki Tarnobrzeg. Rafał Rajewicz nowym zawodnikiem

Krupa, który jest podstawowym rozgrywającym tarnobrzeskiej drużyny doznał kontuzji w ubiegłotygodniowym wyjazdowym meczu Pucharu Polski z Treflem w Sopocie.

ZAGRA Z CZARNYMI

Początkowo wydawało się, że uraz ręki jest na tyle poważny iż może wyeliminować naszego zawodnika z gry do końca sezonu. Na szczęście tak źle nie będzie.
- Nie ma szans na to, że Krupa zagra w niedzielnym meczu ligowym przeciwko Treflowi, ale już w następnym spotkaniu z czarnymi Słupsk być może wystąpi - powiedział nam szkoleniowiec koszykarzy Siarki Tarnobrzeg Bogdan Pamuła.

Ile wart jest dla naszego zespołu Krupa nie trzeba kibiców tarnobrzeskiej drużyny zbytnio przekonywać. W niedzielnym wyjazdowym meczu Tauron Basket Ligi z Basketem Poznań, które to spotkanie drużyna Siarki przegrała 67:88, brak Krupy był bardzo widoczny.

ODDA SERCE

Bartek nie trenuje jeszcze z drużyną, ale w zajęciach uczestniczy już wypożyczony z Zastalu Zielona Góra 23-letni, mierzący 203 cm wzrostu i grający na pozycji centra Rafał Rajewicz.

- Nie grałem dużo w Zielonej Górze, dlatego też trafiłem do Siaki i liczę na dużo więcej minut na parkiecie. Chciałbym wiele wnieść do gry tarnobrzeżan i sprawić, aby ten zespół zaczął wygrywać. Przyjechałem tutaj "oddać temu zespołowi" serce. Nie mam żadnej tremy przed niedzielnym meczem z Treflem Sopot. Liczę na dobre spotkanie i zwycięstwo - mówi Rafał Rajewicz, nowy środkowy Siarki Tarnobrzeg. - Wiele mogę się nauczyć zarówno od Louisa Truscotta, który jest prawdziwym fighterem "na desce", a także od Erica Taylora, który jest doświadczonym centrem - powiedział nam Rajewicz.

Jeśli chodzi o Marka Miszczuka to o jego bardzo prawdopodobnym odejściu z Siarki pisaliśmy kilkukrotnie, teraz stało to się faktem. Zawodnik po prostu zawodził, grał poniżej swoich możliwości. Dodajmy, że mecz Siarki z Treflem Sopot rozegrany zostanie w najbliższa niedzielę, początek godzina 16.30, a bezpośrednią z niego transmisję przeprowadzi TVP Rzeszów oraz TV.PLK.