Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maria Mirecka-Loryś opuściła na zawsze rodzinne Racławice, zamieszkała w Warszawie

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Maria Mirecka-Loryś w lutym tego roku obchodziła w Stalowej Wolki jubileusz 102-lecia w świetnej formie
Maria Mirecka-Loryś w lutym tego roku obchodziła w Stalowej Wolki jubileusz 102-lecia w świetnej formie Zdzisław Surowaniec
Maria Mirecka- Loryś, weteranka ruchu oporu z czasów II wojny światowej, działaczka polonijna i społeczniczka, która 7 lutego 2018 roku skończyła 102 lata, opuściła rodzinne Racławice. Postanowiła, że jesień życia spędzi w Warszawie. Zamieszkała w ośrodku prowadzonym przez Bonifratów.

Ta wszystkim znana w regionie dawna komendantka główna Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet, komendantka na okręg COP Narodowej Organizacji Wojskowej Kobiet przez długie lata mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Do Polski, do rodzinnych Racławic, wróciła niedawno. Mimo wieku i wciąż aktywnie brała udział w spotkaniach z mieszkańcami Podkarpacia, by opowiadać o czasach wojennych i walkach, w których brali udział jej rówieśnicy.

Maria Mirecka- Loryś urodziła się 7 lutego w Ulanowie jako siódme dziecko z ośmiorga rodzeństwa. Wychowała się w rodzinie o bardzo patriotycznych korzeniach. W 1921 roku rodzina zamieszkała w Racławicach koło Niska. W 1937 r. Maria Mirecka ukończyła gimnazjum w Nisku. Jej marzeniem było zostać adwokatem i posłem. Podjęła studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Wojna przerwała jej młodzieńcze plany i marzenia. Śladem starszego rodzeństwa zaangażowała się w działalność Młodzieży Wszechpolskiej. Od początku okupacji działała w narodowej konspiracji. Należała do ścisłego kierownictwa podziemia narodowego w Centralnym Okręgu Przemysłowym w latach 1939-1945. Wiosną 1940 r. została komendantką Narodowej Organizacji Wojskowej Kobiet w powiecie niżańskim, później całego NOWK Okręgu Rzeszowskiego. W tym czasie była kierownikiem sekcji kobiecej w Zarządzie Okręgu Rzeszowskiego SN i kurierką Komendy Głównej NOW. Po scaleniu NOW z AK awansowała na stopień kapitana, kierowała Wojskową Służbą Kobiet w rzeszowskim Podokręgu Armii Krajowej. Wiosną 1945 r. została Komendantką Główną Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet. Używała pseudonimu „Marta”.

Po wojnie wznowiła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. 1 sierpnia 1945 r. została aresztowana na dworcu kolejowym w Nisku, więziona w Rzeszowie, Warszawie, Krakowie. 1 września 1945 roku na mocy amnestii została zwolniona. Zagrożona ponownym aresztowaniem, podając się za obywatelkę Luksemburga, w grudniu 1945 roku opuściła Polskę. Z grupą kilkunastu działaczy narodowych, przez Czechy i Niemcy dotarła do obozu II Korpusu generała pod Ankoną. Tam poznała swego przyszłego męża, oficera rezerwy Henryka Lorysia. W październiku 1946 roku wyjechali do Anglii, a w styczniu 1952 roku do USA. Przez 32 lata była redaktorem „Głosu Polek”, organu Związku Polek w Ameryce.

Została uhonorowana Krzyżem Zasługi, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżek Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, który 3 maja 2006 roku otrzymała z rąk prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. 12 lutego 2016 roku została odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.Otrzymała tytuł „Honorowego Obywatela Stalowej Woli”.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Dwaj chłopcy nie żyją, bo weszli na cienki lód i nagi mężczyzna na ulicach Włocławka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie