MIAŁ SPOKOJNIE SPAĆ
Wzbudzając wesołość radnych, Nietresta tłumaczył na sesji: - Poszedłem po pomoc do wiceprezydenta Zaborowskiego, pokazałem mu wszystkie rachunki, bo mam je co do jednego. I pan Zaborowski powiedział tak: "śpij pan spokojnie bo ja idę na imieniny do Rutkowskiego, ja tę sprawę załatwię".
Michał Rutkowski to były dyrektor odpowiedzialny za usługi i marketing w MZB. Nietresta ciągnął dalej: - Spałem spokojnie przez osiem miesięcy, po czym dostałem następną powiastkę, że nie zapłaciłem czynszu w wysokości 829 zł. Udałem się do prezesa MZB Bronisława Tofila i spytałem się skąd taka prolongata. Później mi powiedzieli, że skierowali sprawę do sądu
TO WSPÓLNOTA
Z prawa głosu skorzystał Bronisław Tofil. Radni usłyszeli od niego: - Moja spółka prowadzi pełną księgowość komputerową i mamy wyciągi bankowe pozwalające stwierdzić, czy faktycznie były wpłaty i w jakiej wysokości. Jest tak zwana zaliczka na koszty zarządzania częścią wspólną i z tego rozliczenia jednoznacznie wynika, że na koniec 2006 roku pan Nietresta był winien pieniądze nie MZB tylko wspólnocie. My działamy w imieniu wspólnoty i to wspólnota pozwała pana Nietrestę o należne zaległości.
Jak się okazało, na kolejnej rozprawie Nietresta dostał propozycję ugody - miał pokryć jedynie zalegające wspólnocie pieniądze bez kosztów sądowych. Kiedy to usłyszał od radcy prawnego, pomówił prawniczkę, że ta próbowała sędziemu wręczyć łapówkę.
OSKARŻYŁ PRAWNIKÓW
Nietresta złożył skargę na sędziego i radcę, a ci musieli się tłumaczyć przed Okręgową Izbą Adwokacką i Naczelną Radą Sądowniczą. Jak wspomniał prezes Tofil, Nietresta wielokrotnie go obrażał nazywając go klozetowym i szaletowym lub złodziejem.
Radni miejscy zgodzili się na powołanie komisji, która zajmie się konfliktem. Ale jeśli sprawa nie pójdzie po myśli Nietresty, są w kolejce do otrzymania obraźliwego określenia, jakich Nietresta ma w zapasie sporo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?