Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mężczyzna raniony nożem w Stalowej Woli

Zdzisław SUROWANIEC [email protected]
Policjant prowadzi prawdopodobnego sprawcę użycia ostrego narzędzia.
Policjant prowadzi prawdopodobnego sprawcę użycia ostrego narzędzia. Zdzisław Surowaniec
Mężczyzna z przebitą nożem piersią trafił do szpitala w Stalowej Woli, napastnik do policyjnego aresztu
Policjant prowadzi prawdopodobnego sprawcę użycia ostrego narzędzia.
Policjant prowadzi prawdopodobnego sprawcę użycia ostrego narzędzia. Zdzisław Surowaniec

Ratownicy medyczni zabierają rannego mężczyznę.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

Dramatem zakończyła się w sobotę awantura dwóch pijanych mężczyzn w bloku socjalnym przy ulicy Podleśnej w Stalowej Woli. Jeden z nich dostał nożem w pierś i trafił do szpitala. Drugiego zatrzymała policja i osadziła w areszcie.

Do zdarzenia doszło około godziny 13. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że dwaj mężczyźni najpierw pili razem alkohol w jednym z mieszkań na trzecim piętrze bloku, po czym wyszli na klatkę schodową. Tu podczas kłótni 31-latek wyciągnął nóż, zamachnął się i wbił ostrze w klatkę piersiową starszego kolegi. Krew trysnęła na napastnika.

W SKARPETACH

Ranny 36-letni mężczyzna, broczący silnie krwią, osunął się na posadzkę. Ktoś wezwał pogotowie. Wkrótce poszkodowany został przewieziony do szpitala. Wszystkiemu przyglądała się grupa mieszkańców, która wyległa na podwórko.

Widzieliśmy, jak policjanci wyprowadzali z budynku skutego kajdankami młodego mężczyznę. Miał podkoszulek i spodnie poplamione krwią, także ręce umazane krwią. Na stopach miał tylko skarpety. Jak się okazało, jest mieszkańcem powiatu leżajskiego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3,3 promila alkoholu.

WNIOSEK O ARESZT

Prowadzący domniemanego napastnika policjant wprowadził go do policyjnego radiowozu. Jeszcze na miejscu nożownik został wylegitymowany, zanim zawieziono go do komendy policji. Tu przez noc miał wytrzeźwieć, zanim został przesłuchany. Spodziewany był wniosek do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.

Zaraz po tym, jak napastnik został zabrany, ratownicy medyczni wywieźli na noszach młodego mężczyznę i na sygnale powieźli do szpitala. Na miejscu zostali funkcjonariusze policji, którzy sporządzali dokumentacje zdarzenia, zabezpieczyli ślady, rozpytali świadków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie