Mieszkańcy Nagnajowa odetchęli z ulgą. Wstrzymana rozbudowa kompostowni

- To sprawa świeża, wiem tylko tyle, że wojewoda uchyliła pozwolenie wydane przez prezydenta Tarnobrzega w sprawie rozbudowy inwestycji, jaką na naszym osiedlu prowadzi spółka A.S.A. - mówi Marian Napieracz, przewodniczący osiedla Nagnajów. - Wiem tylko, że pani wojewoda uchyliła decyzję z powodu uchybień formalnoprawnych. Ja nie jestem stroną w sprawie. Wiem tylko tyle, co powiedzą mi mieszkańcy. Cóż. Znam nastawienie mieszkańców do tematu i wiem, że cieszą się ogromnie. Wspólnie walczyliśmy o to, aby na naszym osiedlu żyło się bezpiecznie, bez przykrych zapachów i innych uciążliwości, jakie wiążą się z prowadzeniem tego typu działalaności.

Zbyt dużą moc przerobowa?

Realizowana przez spółkę A.S.A. w Machowie inwestycja obejmie rozbudowę Zakładu Segregacji i Kompostownię Odpadów, Gminny Punkt Zbiórki Odpadów, punkt skupu surowców wtórnych, demontaż odpadów wielkogabarytowych.

Moce przerobowe instalacji wystarczą do zagospodarowania i przyjmowania odpadów z obszaru zamieszkałego przez co najmniej 120 tysięcy mieszkańców. Tarnobrzeg liczy niecałe 50 tysięcy, dlatego mieszkańcy Nagnajowa nie kryli swoich obaw, mówiąc otwarcie o tym, że do pobliskiego punktu będą zwożone odpady z południowej i wschodniej Polski.

Słuchajcie naszych uwag

Swoimi wątpliwościami mieszkańcy wielokrotnie dzielili się z władzami miasta i przedstawicielami spółki. Na kilku spotkaniach, ostatnie zorganizowano jesienią tego roku, pytania mieszkańców skupiały się wokół jednego zagadnienia. To przede wszystkim zakres segregacji i kompostowania, bezpieczeństwo inwestycji i jej wpływ na najbliższe otoczenie.

Marian Napieracz, przewodniczący osiedla, przypomniał, że kiedy rok temu mieszkańcy spotkali się z urzędnikami i przedstawicielami A.S.A., aby zapytać o plany inwestora, dowiedzieli się, że ten, mając już tak zwaną decyzję środowiskową, dostosowuje zakład do wymogów prawa. - Ale nikt nie mówił wtedy, że to dostosowanie będzie trwało 36 miesięcy, w tym czasie zakład będzie funkcjonował - mówił przewodniczący. - Może należało wstrzymać działalność zakładu, aż powstaną zapowiadane tunele i inne urządzenia ochronne, i nie będzie tak śmierdziało?

Decyzja prezydenta

Ostatecznie, były już prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz wydał pozwolenie na rozbudowę sortowni i kompostowni odpadów. Decyzję oprotestowało do wojewody podkarpackiego kilku mieszkańców Nagnajowa, będących stroną w postępowaniu.

Co dla mieszkańców oznacza decyzja wojewody? Cała procedura przyznania pozwolenia rusza od początku - tłumaczy przewodniczący. - Sprawa wraca do ponownego rozpoznania. Błędy w tej sprawie były jeszcze w 2009 roku, kiedy wydano postanowienia na rozszerzenie działalności dla poprzedniego właściciela, który przekazał je na spółkę A.S.A.

Gmina bez odwołania

Wojciech Malicki, rzecznik byłego prezydenta Tarnobrzega Norberta Mastalerza tłumaczy, że gmina jako organ nie może odwołać się od decyzji wojewody. Twierdzi, że nie zna treści uzasadnienia decyzji wojewody, bo jeszcze do urzędu nie dotarła. - Jest to sprawa bardzo świeża, dlatego uzasadnienie jeszcze nie dotarło - powiedział w poniedziałek.

Nie możemy uprzedzać

Małgorzata Oczoś, rzecznik wojewody podkarpackiego, nie może przytoczyć treści uzasadnienia. - Decyzję muszą otrzymać wszystkie strony, jakie biorą udział w tym postępowaniu - tłumaczy. - Nie możemy komentować sprawy, jeśli nie zapoznają się z nią wszystkie strony.a

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO