Mieszkańcy Podkarpacia są zadłużeni na ponad 943 milionów złotych

Pierwszy taki raport

Pierwszy taki raport

Raport powstał w oparciu o dane o dłużnikach, których minimalna kwota zadłużenia wynosi 200 zł, a czas zaległości to minimum 60 dni. To pierwszy w Polsce raport o profilu nierzetelnych konsumentów z podziałem na województwa, wiek i płeć dłużników.

Ekspertów to nie dziwi: jesteśmy konserwatywni, religijni, a to wpływa na nasze zachowania, również te w spłacaniu kredytów.

REGIONALNIE

Na koniec sierpnia 2011 roku liczba osób mających problemy z terminowych regulowaniem zobowiązań wynosi 2 079 642 - wynika z najnowszej, siedemnastej edycji raportu InfoDług przygotowanego przez BIG InfoMonitor, firmę prowadzącą Rejestr Dłużników. Grupa ta zmniejszyła się o 21 576 osób, po raz pierwszy, od kiedy prowadzony jest monitoring, czyli od czterech lat.

Mimo to wzrosła ogólna kwota zaległości i wynosi obecnie ponad 32,5 miliarda złotych, jednak dynamika tego wzrostu wyraźnie wyhamowuje. Istotną i pozytywną informacją jest rosnąca grupa osób, które poradziły sobie z przeterminowanym zadłużeniem, między majem a sierpniem było ich aż 162 573.

Niezmiennie najbardziej zadłużeni są mieszkańcy Śląska, na prawie 6,10 miliarda złotych, trzy miesiące temu było to 0,5 miliarda mniej. Pozytywnymi liderami z najniższym zadłużeniem są województwa świętokrzyskie i podlaskie, całościowe kwoty ich zadłużenia oscylują w granicach 520-580 milionów złotych. Mieszkańcy Podkarpacia są zadłużeni na poziomie 943 milionów złotych i zajmują w rankingu czwarte miejsce od końca.

JAK SIĘ ZADŁUŻAMY?

Zadłużamy się zazwyczaj biorąc kredyty niecelowe oraz studenckie. W dalszej kolejności: kredyty na zakup towarów, usług i papierów wartościowych, kredyty odnawialne, karty kredytowe, limit debetowy na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym. Najrzadziej sięgamy po kredyty mieszkaniowe.
Aż 63 procent Polaków nie stać, aby choć raz w roku wyjechać na wakacje. Wiele osób, żeby móc sobie pozwolić na wyjazd urlopowy zaciąga kredyt. Niestety po wakacjach może okazać się, że przeliczyliśmy się z naszymi możliwościami finansowymi i nie jesteśmy w stanie oddać pożyczonych pieniędzy. Jeżeli z powodu wakacyjnych wojaży lub wcześniejszych problemów finansowych popadasz w długi, zachowaj spokój, każdy problem da się rozwiązać.

Na pewno wśród twojej rodziny i znajomych są osoby, które, aby móc pozwolić sobie na wakacyjny wyjazd, decydują się na zaciągnięcie kredytu. Jednak należy dobrze zastanowić się, zanim podejmie się taką decyzję. Nieprzemyślane wydatki na wakacje, sprzęt elektroniczny, samochód mogą wpędzić nas w długi. Często nie jesteśmy w stanie uregulować swoich rachunków, czy rat kredytu. Przyczyną tego mogą być nieprzewidziane wypadki losowe, choroba lub utrata pracy. Pamiętajmy, że długi nie znikają, a odsetki od niezapłaconej kwoty są coraz wyższe. Ostatecznością jest przekazanie twojego długu do postępowania komorniczego, w wyniku którego możesz stracić cenne dla ciebie rzeczy, jak samochód czy mieszkanie.

Dług do windykatora

Jednak często zanim komornik przystąpi do zajmowania majątku, twój dług przekazywany jest do windykatora. Zachowaj spokój, gdy otrzymasz list od takiej firmy, gdyż może to być pierwszy krok do rozwiązania twoich problemów finansowych. Największa firma windykacyjna w Polsce, KRUK S.A., proponuje na przykład dłużnikom, aby sami zadeklarowali w jakich ratach są w stanie spłacić zadłużenie. Ponadto, pomoc konsultanta może okazać się nieoceniona, gdy sam nie potrafisz wygospodarować środków na uregulowanie długu. Wtedy można liczyć na cenne rady życzliwych pracowników firmy.

Zatem jeżeli po powrocie z urlopu, powrócą również twoje problemy finansowe nie załamuj się. Odważ się i podpisz porozumienie z windykatorem, a już wkrótce zapomnisz o długach. Kto wie, może nawet systematyczne spłacanie niewysokich rat nauczy cię oszczędności i na kolejne wakacje pojedziesz za własną gotówkę.