Mieszkańcy Stalowej Woli sadzili drzewa i krzewy między blokami. Pomogli radni i wiceprezydent

Drzewa i krzewy oczyszczają powietrze, zapewniają tlen i wpływają korzystanie na klimat. Są również domem dla wielu gatunków zwierząt. W związku z tym akcja pod nazwą „Razem zazieleniajmy wspólną przestrzeń” odbyła się na podwórku międzyblokowym ulic Staszica, Narutowicza i Popiełuszki.

Podwórko to w ostatnich miesiącach było poddane całkowitej rewitalizacji, powstały nowe parkingi, chodniki, ławki, teraz przyszedł czas na zieleń. Posadzono między innymi jabłonie i miłorzęby japońskie (Ginkgo Biloba).

W akcji wzięli udział mieszkańcy bloków, zastępca prezydenta miasta Stalowej Woli Renata Knap, a także radni Rady Miejskiej: Agata Krzek, Łukasz Durek, Mariusz Bajek oraz pracownicy Miejskiego Zakładu Budynków. W sadzeniu drzew pomagali specjaliści od zieleni miejskiej.

– Cieszę się, że udało nam się zorganizować tę akcję. To bardzo ważne, aby angażować mieszkańców w dbanie o wspólne podwórko. Dzisiaj zasadziliśmy kilka drzew i krzewów. Jestem pełna nadziei, że mieszkańcy okolicznych bloków będą o nie dbać i przede wszystkim podlewać, a roślinność będzie dawać cień w upalnie dni – mówi Renata Knap zastępca prezydenta miasta Stalowej Woli.

Celem przedsięwzięcia było zwiększenie zaangażowania mieszkańców w dbałość o wspólne podwórko. Akcja była również doskonałą okazją do integracji społecznej oraz pełniła rolę edukacyjną wśród dzieci i młodzieży. Po ciężkiej pracy, na każdego czekała ciepła kawa i herbata oraz coś słodkiego na regenerację.

Ważne, aby mieszkańcy otaczali opieką młode drzewka posadzone na terenach miejskich. - Poszukajcie ich, podlewajcie w czasie suszy, a jeśli zauważycie jakieś niepokojące oznaki zgłaszajcie do Urzędu Miasta, telefon 643-34-76 - proszą organizatorzy akcji.

Spotkanie z dendrologiem

W ostatnią sobotę i niedzielę odbyło się też spotkanie z dendrologiem Ernestem Rudnickim – członkiem zwyczajnym Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego. Został zaproszony do Stalowej Woli przez organizacje pozarządowe Stowarzyszenie „Nasze Miasto”, Podkarpackie Towarzystwo Przyrodników „Wolne Rzeki” oraz Polski Klub Ekologiczny „Przyjaciele Ziemi”. Podczas panelu dyskusyjnego w „Strefie Spotkań” przy ulicy Dmowskiego poruszane były tematy: pomniki przyrody, prawidłowa pielęgnacja i wycinka drzew, obszary na terenie miasta związane z ochroną zasobów przyrodniczych.

- Pielęgnacja drzew jest sztuką, której można się nauczyć. Jest potrzeba edukowania pracowników firm, którym to jest zlecane przez samorządy. Cięcia redukcyjne nie zawsze muszą oznaczać zniszczenie korony czy trwałe okaleczenie drzewa - mówił dendrolog Ernest Rudnicki

- Jak się okazało, spotkanie było świetną okazją do uzupełnienia wiedzy i wymiany doświadczeń w zakresie ochrony i zarządzania zielenią miejską, ale w merytoryczny sposób. Warto podkreślić, że w dyskusję zaangażowały się władze samorządowe, mieszkańcy, radni miejscy czy członkowie organizacji pozarządowych, a rozmowa przebiegała w bardzo przyjemnej atmosferze – podkreśla Łukasz Banasik z Naszego Miasta.

Dendrolog Ernest Rudnicki zadeklarował, że złoży do samorządu listę pomników przyrody dla Stalowej Woli. Z przedstawicielami organizacji pozarządowych udał się na spotkanie do Rozwadowa oraz byłego już rezerwatu Sochy, gdzie przeprowadzono krótką obserwację i spis obiektów, które powinny zostać objęte ochroną w formie pomników przyrody. „Dendrolog potwierdził tylko to o czym byliśmy przekonani od początku - rewitalizacja Rozwadowa może odbywać się przy zachowaniu obecnego drzewostanu z małymi wyjątkami, a jeśli chodzi o pomniki przyrody to mamy tu wiele pięknych drzew, które muszą zostać objęte ochroną. W niedzielę zorganizowano spacer po parku dworskim w Charzewicach i błoniach.