Mieszkaniec gminy Grębów usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną

Przez 20 lat mieszkaniec jednej ze wsi w gminie Grębów (powiat tarnobrzeski) znęcał się nad swoją żoną i ośmiorgiem dzieci. Bił zazwyczaj wtedy, gdy był pijany. 60-latek usłyszał zarzuty, sąd zdecyduje, czy mężczyznę aresztować tymczasowo.

Sprawa wieloletniego znęcania nad rodziną ujrzała światło dzienne za sprawą zgłoszenia, jakie dotarło do policjantów. Stróże prawa zostali zaalarmowani o zaginięciu 63-letniej kobiety, mieszkanki jednej ze wsi w gminie Grębów.

- Funkcjonariusze rozpoczęli jej poszukiwania. Po krótkim czasie okazało się, że kobieta po awanturze wszczętej przez męża, w obawie przed jego agresją ukryła się w zabudowaniach gospodarczych swojej posesji. Kobieta opowiedziała policjantom o swojej sytuacji - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Policjanci ustalili, że 60-letni sprawca wywoływał awantury, w trakcie których zachowywał się agresywnie. Mężczyzna bił swoją żonę i dzieci, a także groził im pozbawieniem życia. W czasie awantur niszczył domowe sprzęty, rzucał przedmiotami, zastraszał i poniżał domowników. Przemoc stosował najczęściej, kiedy był pijany. Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że dramat w tej rodzinie trwał od 20 lat.

- Policjanci zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie. W tracie prowadzonych czynność mężczyzna był agresywny, odpychał funkcjonariuszy, szarpał za mundur jednego z policjantów w celu zmuszenia ich do przerwania czynności. Sprawca przemocy został przesłuchany, policjanci przedstawili mu zarzuty znęcania się nad rodziną, kierowanie gróźb karalnych oraz znieważenia policjantów - dodaje nadkomisarz policji.

Za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą, sprawcy grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd przychylił się do wniosku - mężczyznę tymczasowo aresztowano na trzy miesiące.