Mieszkańca Tarnobrzega wypatrzył jeden z policjantów, gdy ten wszedł w ubraniu do kanału dopływowego łączącego Wisłę z Jeziorem Tarnobrzeskim.
Zdarzenia rozegrały się w sylwestrowe przedpołudnie. Po godzinie 11 dwaj policjanci wracając służbowym samochodem do jednostki w Baranowie Sandomierskim, na ulicy Wisłostrada w Tarnobrzegu zauważyli w kanale mężczyznę. Można było odnieś wrażenie, że człowiek ten chce odebrać sobie życie.
- Policjanci dotarli na brzeg kanału, próbując pomóc mężczyźnie wyjść z wody. Ten jednak nie reagował, a po chwili zaczął oddalać się od funkcjonariuszy - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Widząc radiowóz niektórzy przejeżdżający Wisłostradą kierowcy zaczęli się zatrzymywać. Niektórzy postanowili pospieszyć z pomocą. Nie było czasu na zastanawianie się - jeden z policjantów oraz przypadkowy świadek bez wahania wskoczyli do wody i wyciągnęli na brzeg niedoszłego samobójcę.
- Policjanci wezwali karetkę pogotowia, do przybycia służb ratunkowych udzielali pomocy mężczyźnie. Jedna z kobiet przyniosła poszkodowanemu koc, aby nie doszło do wychłodzenia organizmu - dodaje nadkomisarz policji.
31-letni mieszkaniec Tarnobrzega, który próbował targnąć się na własne życie trafił do szpitala, gdzie przebywa pod opieką lekarską. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Obaj policjanci, którzy niewątpliwie uratowali życie 31-latkowi, służbę w szeregach policji rozpoczęli 18 lat temu. Obaj pracują w posterunku policji w Baranowie Sandomierskim. Bohaterską odwagą wykazał się też przypadkowy świadek, który widząc zdarzenie natychmiast ruszył z pomocą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?