Ministerstwo Sprawiedliwości oszczędza - niektóre inwestycje są przekładane z roku na rok

543 osoby

543 osoby

W sądach rejonowych (Tarnobrzeg, Stalowa Wola, Mielec, Nisko, Kolbuszowa) i innych placówkach podlegających pod Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, pracują ogółem 543 osoby, w tym około 90 sędziów.

Płace, inwestycje, opłaty za media, sprzęt biurowy - na takie cele wydatkowane są pieniądze w sądach. W niewielkim okręgu tarnobrzeskim, który obejmuje zasięgiem Tarnobrzeg, Stalową Wolę, Mielec, Kolbuszową, Nisko i okoliczne miejscowości, podatnicy wydali w tamtym roku dokładnie 52,6 mln złotych.

SĄDZĄ NIE DLA ZYSKU

- Instytucje wymiaru sprawiedliwości nie są w stanie w pełni zarobić na własne funkcjonowanie, ale przecież sądy nie istnieją po to, żeby generować zyski - zaznacza sędzia Grzegorz Zarzycki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

Z ogólnej kwoty wydatków Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu (zarządza finansami sądów rejonowych), aż 66 procent stanowiły wypłaty pensji dla 543 pracowników - na ten cel wydano dokładnie 34 miliony i 681 tysięcy złotych.

Ubiegły rok obfitował także w wydatki na inwestycje - 8,5 miliona złotych wydano już na budowę siedziby sądu i prokuratury w Stalowej Woli (całkowity koszt wyniesie 40,3 mln zł), a także miĘdzy innymi na remont sądu w Mielcu.

Z OSZCZĘDNOŚCI PLANY UPADAJĄ

Sędzia Grzegorz Zarzycki, wiceprezes SO w Tarnobrzegu, ubolewa, że nie wszystkie planowane inwestycje udało się zrealizować. Ze względu na to, że ministerstwo szukało oszczędności i tym samym ograniczało wydatki, do dziś nie zostały zrealizowane plany częściowej przebudowy siedziby sądów i prokuratur w Tarnobrzegu.

- Plan zakłada zagospodarowanie powierzchni na parterze, przy wejściu do budynku. Tam, gdzie są teraz filary, po przebudowie byłoby kilka pomieszczeń, między innymi punkt obsługi interesantów, gdzie każdy mógłby się zapoznać z aktami swojej sprawy - wyjaśnia wiceprezes Zarzycki.

Z tyłu budynku sądu, gdzie znajduje się nieużywany podjazd dla niepełnosprawnych oraz schody (na dobrą sprawę nie wiadomo, po co zostały wybudowane), po przebudowie byłaby wielka oszklona sala konferencyjna. Obecnie na potrzeby szkoleń z większą liczbą uczestników, sąd musi wynajmować salę.