Młodzi pielgrzymi zabiorą ze sobą dobre wspomnienia z Polski

Iskrą, która rozpala serca jest radość wiary młodych ludzi z wielu zakątków świata, spędzających ten czas w Polsce. Drugą iskrą, jaką możemy dać obcokrajowcom jest bezinteresowna pomoc, uczynność, gościnność, czyli cechy, z których Polacy są znani. Nawiasem mówiąc, szkoda, że zapominają o nich w stosunku do swoich pobratymców. Trzecią iskrą jest wizerunek Polski jako kraju, gdzie można swobodnie poruszać się po ulicach, manifestować swoją religię bez narażenia się na jakiekolwiek szykany. Ten obraz Polski jest zupełnie inny od tego, co widzimy na ulicach europejskich miast. Mam więc nadzieję, że pobyt młodzieży będzie wymiernie procentować.

Pożegnaliśmy pielgrzymów z wielu krajów świata, którzy przebywali w naszym regionie. Poznawali okolice, zabytki, nasze zwyczaje, kuchnię i kulturę. Oprócz modlitwy był też czas na zabawę, wspólne tańce, czy grillowanie. Z pewnością zawiązało się wiele nowych przyjaźni i znajomości. Niektóre przetrwają krótko, inne być może trwać będą przez lata. To na pewno nowe doświadczenia dla młodzieży z naszej diecezji, bo miała ona okazję spotykać się ze swoimi rówieśnikami z innych krajów. To również doświadczenie dla rodzin goszczących pielgrzymów, bo choć trochę zdążyli poznać cudzoziemców, a niekiedy wyzbyli się stereotypów. Goście z zagranicy też mogli przekonać się, że Polska to fajny kraj, który warto jeszcze odwiedzić. Wprawdzie rozmaici racjonaliści mogą mówić, że wszystko to było „pod publiczkę”, bo „przecież Kościół tak nie wygląda”, ale raczej trudno temu dać wiarę.

Papież Franciszek, który przyleciał do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży jest całkiem innym pasterzem Kościoła niż poprzednicy. Wiele jego wypowiedzi jest niejednoznacznych, a niektóre musi tłumaczyć watykańskie biuro prasowe, ustalając, co papież miał na myśli. Nie można jednak odmówić mu działania w duchu takich ewangelicznych cech jak skromność, pokora czy czystość intencji. O czym będzie mówił do młodzieży z całego świata podczas Światowych Dni Młodzieży? Mam nadzieję, że nie tylko o ekologii. Owszem, jest to ważne, ale nie w sytuacji, gdy we Francji islamscy terroryści mordują księdza podczas Mszy Świętej. Wydaje mi się, że najbardziej będzie mówić cisza podczas wizyty w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. My zaś zapraszamy pielgrzymów z naszego regionu do nadsyłania zdjęć czy filmów ze Światowych Dni Młodzieży w Krakowie z opisami. Będziemy je zamieszczać na naszym portalu www.echodnia.eu i w codziennych wydaniach gazety.