Kompanie piwowarskie mają ogromne pieniądze i mogą je dodatkowo inwestować. Choćby w reklamę. Mogą przy tym rywalizować cenowo. Mali, lokalni gracze aż takich pieniędzy nie mają, więc klientów często muszą zdobywać jedynie smakiem. Ich wyroby są nieco droższe, ale kuszą większą różnorodnością smaków i gatunków.
Rynek piwowarski w Polsce jest duży i chyba każdy, kto dba o jakość produktu, znajdzie w nim swoje miejsce. Szkoda więc, że do naszych czasów nie przetrwał Browar Parowy hrabiego Zdzisława Tarnowskiego w Dzikowie (Tarnobrzegu). Można by było kupić produkowane w nim Leżaka, Marcowe, Export lub 18-procentowy Porter Dzikowski - w starych reklamach zachwalany jako czarne piwo kuracyjne „specyalną metodą sporządzane”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?