Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można z twarzą lub bez twarzy

Marcin Radzimowski
Załóżmy taką oto sytuację. Posłowi, dajmy na to Janowi Kowalskiemu trafiło się, że przeholował z alkoholem i wdał się w szarpaninę z policjantami. No wstyd, bo przecież kandydować miał, a tu taka afera.

Cóż, ludzką rzeczą jest błądzić. Kowalski przeprasza, przyznaje się do winy, honorowo rezygnuje ze startu w wyborach. Z afery wychodzi z twarzą. To jednak wymyślona postawa parlamentarzysty. Bo jest też inna, prawdziwa.

Posłowi Dariuszowi Dziadzio trafia się, że przeholował z alkoholem i zaczął „skakać” do policjantów. Gdy rozpętała się afera, głupio się tłumaczył, że to był jego prywatny czas. Może i czas prywatny, ale znajomościami służbowymi się odgrażał mundurowym. Potem poseł poinformował media, że rezygnuje ze startu w wyborach.

Może jednak się waha, bo do wczoraj do komisji wyborczej nie dotarła jego rezygnacja ze startu. A minęły cztery dni od awantury...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie