Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Msza w areszcie w hołdzie ofiarom katastrofy

/ram/
W czasie nabożeństwa o ofiarach katastrofy wspominał dyrektor niżańskiego aresztu, pułkownik Sławomir Lubera.
W czasie nabożeństwa o ofiarach katastrofy wspominał dyrektor niżańskiego aresztu, pułkownik Sławomir Lubera. archiwum AŚ Nisko
Osadzeni w Areszcie Śledczym w Nisku oraz funkcjonariusze służby więziennej uczestniczyli w piątek w uroczystej mszy żałobnej poświęconej pamięci ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Po nabożeństwie więźniowie zanieśli pod Krzyż Katyński kwiaty i 96 zniczy w narodowych barwach.

Nabożeństwo odprawione zostało na terenie zakładu karnego, celebrował je ksiądz Franciszek Grela, proboszcz parafii p. w. Świętego Józefa, w asyście wikarego księdza Krzysztofa Tryka.
Osadzeni oraz strażnicy modlitwą obejmowali ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem i zbrodni katyńskiej.

- 70 lat temu w kwietniu 1940 roku doszło do makabrycznego, zbiorowego zabójstwa. 22 tysiące polskich oficerów wojska, policji, służby więziennej, straży granicznej, księży, lekarzy, profesorów, sędziów, adwokatów i urzędników poniosło śmierć, bez sądu, zdradzieckim strzałem w tył głowy. Prawda o tej zbrodni została ukryta i zafałszowana na dziesięciolecia. Prawda i pamięć o Katyniu, Charkowie, Miednoje i innych miejscach polskiej kaźni pozostała w sercach i myślach Polaków a zwłaszcza Rodzin Katyńskich - mówił dyrektor niżańskiego aresztu, pułkownik Sławomir Lubera.

Sławomir Lubera w krótkiej przemowie podkreślał rolę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w dążeniach do tego, aby prawda o sowieckich zbrodniach doszła do świadomości i wiadomości nie tylko w Europie i Ameryce, ale przede wszystkim w Rosji i państwach postsowieckich.

- 10 kwietnia tego roku on sam i 95 osób zapłaciło za to cenę najwyższą. Wszyscy od soboty jesteśmy świadkami kolejnego dramatu narodowego. Znaleźliśmy się jako państwo i naród na zakręcie historii - mówił Lubera.
W czasie mszy odczytano listę ofiar katastrofy zapalając 96 zniczy w narodowych barwach u stóp ołtarza.

W homilii do słów dyrektora aresztu śledczego nawiązał ksiądz Franciszek Grela, Kawaler Orderu Odrodzenia Polski, Polonia Restituta, którym odznaczył go Lech Kaczyński.

- Prezydent mówiąc między innymi o tragicznie zmarłych w katastrofie, że udali się na miejsce Golgoty Wschodu, bo "prawdę chcieli odsłonić i żeby świat dojrzał prawdę. Dziś cały świat zna tę prawdę. Ta śmierć uczy nas, że to, co wielkie, dobre, szlachetne wymaga ofiary, poświęcenia. Prawda o Katyniu odsłania bezmiar poświęcenia, bohaterstwa całego Narodu - mówił kapłan.
Po zakończonych uroczystościach na terenie Aresztu Śledczego w Nisku, grupa skazanych pod opieką wychowawcy w skupieniu, w obecności mieszkańców Niska, przeniosła znicze oraz wiązankę kwiatów pod Krzyż Katyński usytuowany przy Sanktuarium Św. Józefa Opiekuna Rodzin w Nisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie